Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

A ja mam to w dupie

POV. PAWEŁ
Zaraz po powrocie Alex się rozchorowałem. Teraz, przed zielonką. Nie jadę na nią, ale nie chcę skazywać Stanley'a na męki zwane byciem dołączonym do 7B. Ja go za bardzo kocham. To znaczy ja go za bardzo lubię. To mój bro. Tylko o to chodzi. To tylko braterska miłość. Nic więcej.

*** Kilka dni później ***
Wyzdrowiałem. Akurat pierwszy dzień zielonki, znając moją klasę i ich długie postoje, jeszcze nie ma ich na miejscu.
- Bioloooog! - krzyknął za mną Stan.- idziemy do 104! Planu nie dostałeś? A, no tak!  Nie było Cię! Sorka!
Czemu ten debil musi się drzeć przez pół korytarza? Ja rozumiem, że jest lekki gwar, ale w porównaniu jak tutaj jest zazwyczaj to dziś jest naprawdę cicho.
- Alex już czeka na nas pod salą, musimy omówić kilka spraw. - powiedział, gdy do niego podszedłem.
- Słuchajcie, ludu 7a, a raczej wasza dwójka, która tutaj jest. - zaczęła dziewczyna. - Mam wiadomość od Natali ps. "Green".
- Ja wiem, że lubisz II wojnę światową, ale to nie te czasy, mów normalnie - przerwałem.
Spojrzała na mnie morderczym wzrokiem.
- Natala powiedziała, że nie jest w stanie połączyć zespołu ze szkołą muzyczną, szczególnie, że w kwietniu czekają nas egzaminy. Zaproponowała Michała na wokal, a mnie na gitarę. Co wy na to? Reszta się zgodziła.
- No... Spoko. - odpowiedział smutno Stan. Pewnie obarcza się winą, że nie pomyślał o takiej sytuacji zanim zaproponował Natali grę.
- A ja mam to w dupie jakie beday zmiany. Dopóki nie dacie mnie na wokal to się zgadzam na wszystko.

*** Miesiąc później ***
Przełom maja i czerwca był tak obfity w wydarzenia, że nie wiem jak sam się w tym nie pogubiłem. Pierwszą rzeczą był konkurs talentów do którego zgłosił nas Maks. Wystartował tam też nowy zespół Kamila, Dead Guys. Ani my ani oni nie wygraliśmy, ale nasz repertuar na występ był rockowy i finalnie byliśmy na wyższej pozycji. Oni grali głównie utwory Venoma, na ich nieszczęście jury nie było na to gotowe. ( Nie żebym nie lubił Venoma, bardzo fajny zespół). Od tamtego czasu widać narastającą wrogość do siebie obu ekip. W Deadach jest dwóch chłopaków z którymi Stanley ma porachunki i niezamknięte sprawy.  Nie pytajcie, on czasami wchodzi w takie szemrane towarzystwo. Czasami mam wrażenie, że on należy do jakiegoś gangu. Zakończył się rok szkolny, a ja jadę na obóz. Na ten sam na którym poznałem Maksa. Wszystko niby ok, ale w ostatniej chwili okazało się, że jedziemy w różnych terminach. Krótko mówiąc jestem w ciemnej dupie. Stanley ogarnia dla mnie e-peta i ze dwie paczki zwykłych fajek. Nie wiem jak przeżyje te dwa tygodnie z obcymi ludźmi.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro