Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*226*

W moją stronę zmierzał Lou, ubrany w czarny garnitur z wielkim uśmiechem na twarzy.

Stanął przede mną, wygładzając swój garnitur i patrząc mi w oczy. Dotknąłem jego policzka, przejeżdżając po nim palcami.

Odmówiliśmy przysięgę małżeńską i założyliśmy sobie obrączki na palce.

Stanął na palcach i przycisnął swoje usta do moich kiedy usłyszał "możecie się pocałować". Pocałunek był długi, pełen uczucia.

W tym momencie otworzyłem oczy, przez co przerwałem ten sen. Z uporem próbowałem zasnąć aby go dokończyć.

Westchnąłem ze zrezygnowaniem i popatrzyłem w bok, gdzie leżał mój Lou.

Usmiechnąłem się na wspomnienie snu i pocałowałem go w policzek.

Chciałem, żeby to się wydarzyło naprawdę.

~*~*~*~

Z przykrością muszę was poinformować, że powoli zbliżamy się do końca tego ff. :(

Przywiązałam się do tego opowiadania ale wszystko kiedyś się kończy, prawda?

Kocham was. :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro