Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

9♡


Luke pov.

W weekend zabalowaliśmy całą ekipą w jednym z klubów. Nie powiem było interesująco, nawet widziałem Lily z jej przyjaciółmi. 

Nigdy nie spotkałem tak pyskatej i pewniej siebie dziewczyny, ciekawe jaka jest w łóżku..STOP ! LUKE O CZYM TY W OGÓLE MYŚLISZ. Przecież ja jej nie lubię,wkurwia mnie jak nikt inny ...

To dlaczego o niej myślisz, idioto ? 

Nie wiem, ale wiem jedno jeszcze do końca tego roku ją zaliczę. 

Lily pov.

Pieprzowy Luke Hemmings kolejny raz zagrodził mi drogę.

- Powiedź, jak tam Emily, hmm? -zadrwił

- Cudownie, chwaliła mi się.

- I co ci powiedziała ?

- No wiesz... - rozmarzyłam się -  powiedziała, że nie masz dużo do zaoferowania. - zaszydziłam

- O, tak ? I to ona ci tak powiedziała ? - uniósł jedna brew do góry - A może sama to sobie wymyśliłaś - staną strasznie blisko mnie.

- Nie wiem co te wszystkie dziewczyny w Ciebie widzą ...- cofnęłam się - przecież jesteś tylko zwykłym - kolejny krok w moją stronę a ja kolejny w tył- zadufanym - i kolejny- w sobie ruchaczem - plecami dotknęłam szkolnych szafek. Przybliżył się do mojego ucha i powiedział:

- Zobaczymy co będziesz mówić kiedy będziesz leżała pode mną i wiła się z rozkoszy - stałam niewzruszona, ale w środku wszystko we mnie buzowało. Odsunął się ode mnie i patrzył na mnie z tym swoim irytującym uśmieszkiem na ustach.

Co on sobie wyobraża ?!!

- Nigdy..- wycelowałam w jego klatkę piersiową palec wskazujący - ale to nigdy nie oddam się takiemu dupkowi jak ty - zatrzepotałam głupio rzęsami.
Odepchnęłam go od siebie i ruszyłam do klasy na ostatnią lekcję.

-Zobaczymy Collins - zawołał za mną.
Nawet się nie odwracając wyciągnęłam do góry rękę i pokazałam mu środkowy palec, usłyszałam tylko jego krótki śmiech.

Ugghhh... jaki on jest wkurwiający, nienawidzę idioty. I wtedy zaświtał mi plan jak zemścić się na tym chuju. Musiałam go tylko dobrze dopracować i wiem kto mi w tym pomoże.

W naszej ławce siedział już Niall.

- Hej Niall, musisz mi pomóc- uśmiechnęłam się 

- Słucham... 

**********************
Hej kochani, dodaje rozdział :*
Mam nadzieję, że wam się spodoba ;)
Następny już w czwartek :)
Dobranoc :*



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro