Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

54♡

Lily pov.

Dziwne nie dostałam żadnych sms'ów od Lukey'a.

Może coś mu wypadło.

Ja: Hej Luke :*

Lukey: O co ci chodzi?!

Ja: O co mi ma chodzić, już nie mogę do ciebie napisać?

Lukey: Nie, daj mi spokój.

Ja:Dobra, spierdalaj.

Ughh... o co mu chodzi do jasnej cholery?!

Luke pov.

Miałem o nią walczyć a znowu spieprzyłem.

Ale jak miałem zareagować?

Najpierw ze mną zrywa a teraz do mnie wypisuje i jeszcze gra głupią, że nic się nie stało!

Lily pov.

Ja: WIesz co jest Lukey'owi?

Ash: Ty sie jeszcze pytasz glupio?!

Ja: Japierdole, powie mi tu ktoś o co wam wszystkim chodzi?

Ja: Czemu tak się na mnie drzecie?!

Ja: Co ja zrobiłam?!

Ash: Zerwałaś z nim, już nie pamiętasz?

CO?!

No chyba nie?!

Ja: Co? kto ci takich głupota naopowiadał?

Ash: Zerwałaś z nim dzisiaj przez sms'a.

Sprawdziłam wszystkie wiadomości, ale nic tam nie było o żadnych zerwaniu.

Ktoś grzebał mi w telefonie!

Emily?

Ale czy byłaby do tego zdolna?

Wybrałam jej numer i po 3 sygnałach usłyszałam jej głos.

-Lily, co chciałaś?

-Emily używałaś może mojego telefonu dzisiaj?

-Nie, a czemu?-zapytała

-Bo ktoś napisał sms'a Luke'owi, że z nim zrywam.

-Co?! i on w to uwieżył?

-Tak. Powiedział, że nie chce mnie widzieć..

Zrobiło mi się smutno a moje oczy sie zaszkliły.

-Ej a może to ktoś się włamał jak zapomniałaś na chwile twojego telefonu w kawiarni?

-Myślisz, że ktoś specjalnie czekał na taką chwile, żeby mnie zniszczyć?

-Dobrze wiesz jacy są ludzi...a przecież ostatnio dostawałaś te pogróżki.

-No racja.. dziękuję Emily jesteś najlepsza- uśmiechnęłam się.

-Nie martw się wszystko się wyjaśni-pocieszyła mnie- śpij dobrze.

Po zakończonej rozmowie napisałam do Ashton'a.

Ja: Przyjedziesz do mnie?

Ash: Będę za 10 minut.

Emily pov.

Wszystko idzie zgodnie z planem.

Po rozmowie z moją "najdroższą przyjaciółeczką" wzięłam kurtkę, buty i poszłam do Hemmings'a.

Już niedługo będziesz mój!

*******
Miał być rano, ale kompletnie o nim zapomniałam :/
Życzę wszystkim dobrej nocy :*
Cal ty śmieszku 👇👇

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro