Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

51♡

Powrót do szkoły był czymś okropnym.

Nie dość, że zaspałam i spóźniłam się na pierwszą lekcje to dostałam miesiaczke i nic mi nie pasowało.

Stałam przy swojej szafce kiedy nagle poczułam czyjąś obecność. Zdziwiłam sie kiedy zobaczyłam Emily.

-Hej, Li-powiedziała nieśmiało.

Aha?

-Cześć-odpowiedziałam.

-Co u ciebie słychać?-zapytała- masz może ochotę wyskoczyć gdzieś na kawę po szkole?

Jeszcze większe ahaaa?!

-Dobrze jak widać-odpowiedziałam- w sumie czemu nie.

Czyżby chciała odbudować przyjaźń?

-To super-ucieszyła się-idziemy?

-Gdzie?-zrobiłam zdziwiona

-No na lekcje- zaśmiała się.

-Oh no tak, chodźmy.
*

Siedziałyśmy w kawiarni i rozmawiałyśmy na luźne tematy, ale coś ciągle nie dawało mi spokoju.

Czemu chce się znowu kolegować?

Może w końcu zmądrzała?

-A jak tam twój chłopak?-zapytałam ciekawa.

-Nijak-posmutniała- zdradził mnie z tą plastikową blondi z ostatniej klasy.

A to ci chuj.

-Ohh..dupek-stwierdziłam.

-Tak, dokładnie-zaśmiała sie gorzko.

-A ty jak się trzymasz z Luke'm?- spojrzała na mnie.

-Cudownie, wiesz nigdy bym nie powiedziała, że taka osoba jak on może sie zmienić na lepsze.- uśmiechałam się kiedy to mówiłam.

Nagle mój telefon zawibrował a na wyświetlaczu pojawiła się koperta.

Lukey: Kochanie jesteś w domu? :*

Spojrzałam na Emily, która wydawała się być zamyślona.

Ja: Nie, jestem na kawie z Emily?

Lukey: Aha, to baw się dobrze tylko uważaj na siebie :*

Ja: Co masz na myśli?

Ja: Mam uważać na Emily?

Zmarszczyłam brwi?

Lukey: Nie ufam jej.

Lukey: Do zobaczenia niedługo słoneczko :*

Nie ufa jej?

Chodzi o ten sylwester kiedy z nią rozmawiał?

Coś mi tu nie gra.

Przecież Emily jest dobra, zawsze taka była. Popełniła wiele błędów, ale była moją przyjaciółką i bardzo mi jej brakowało.

-Ziemia do Lily!- dziewczyna pomachała mi dłonią przed twarzą.- o czym myślisz?

-Cieszę się, że znowu normalnie rozmawiamy-uśmiechnęłam się nieśmiało.

-Ja też-złapała moją dłoń.

**********
Jak myślicie, czy Emily zrozumiała swój błąd?
Do przyszłego ♡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro