Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

36♡

Lily pov.

Leżeliśmy na moim łóżku i patrzyliśmy na mój śnieżnobiały sufit. W tle leciały piosenki z płyty zespołu Tree Days Grace. Moja głowa znajdowała sie na brzuchu mojego towarzysza.

-Wiesz-zaczął-dużo ostatnio myślałem...

-O czym?-zapytałam, poczułam jak bierze większy wdech.

-O tobie....o nas.

Odwróciłam się do niego tak, że leżałam na brzuchu i podpierałam się na łokciach.

-I co wymyśliłeś-spojrzałam na niego zaciekawiona.

Chłopak odwrócił się na bok i teraz leżeliśmy twarzą w twarz.

-Emm.. no wiesz- podrapał się po karku- lubię cię wiesz.

Moje serce zabiło szybciej.

Skąd taka reakcja?

-Ja ciebie też lubię Luke- uśmiechnęłam się lekko.

-Ale muszę ci coś powiedzieć.-podniosłam się bardziej na łokciach

-Słucham-pochyliłam lekko głowę.

-Bo... no boo..cholera..-powiedział pod nosem a ja patrzyłam na niego zdziwiona.

Nigdy się tak jeszcze nie denerwował.

-Bo ty mi się podobasz Li i to bardzo.-powiedział na jednym tchu.

-Ohh..- zabrakło mi powietrza.-ale jak to?

To niemożliwe.

-Sam nie wiem, tak po prostu-mówił

Byłam sparaliżowana.

Podobałam mu się.

I to bardzo.

Ale co ja do niego czułam?

Było mi z nim dobrze.

Czułam się z nim bezpiecznie.

Po za tym mega całował i był zajebiście przystojny.

Tak, on mi się też podobał!

Podniosłam się jeszcze wyżej i sięgnęłam do jego ust, które były w zasięgu ręki. Pocałowałam go pokazując mu, że to co on czuje jest odwzajemnione.

-Co ty ze mną zrobiłaś?-odsunął się lekko.

-I vice versa Hemmings-zachichotałam.

A on mnie pocałował.

- Chyba się zakochałem.

-A ja dalen cie nienawidzę Lukey- zaśmiałam się.

Spojrzał na mnie z przerażeniem, ale po chwili zrozumiał, że to co powiedziałam było żartem.

- Wariuje przy tobie-pocałował mnie w skroń.

Nic nie odpowiedziałam tylko wtuliłam się w niego. Leżeliśmy tak dłuższy czas i nawet nie wiem kiedy obydwoje zasnęliśmy.

**********
Hej, byłam na noce i tak jakby trochę zabalowalam xD niedawno dopiero wstałam, więc wzięłam laptop i postanowiłam coś napisać.
Tak powstał ten rozdział, który mam nadzieję że się podobał :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro