Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

34♡

-Jak minął wieczór filmowy hm?-dopytywał Niall-było ruchanko?-poruszył briwami

-Za kogo ty mnie masz?!- spojrzałam na niego groźnie.

-Jakieś macanko?

-Palcówka?

-Lodzik?

-Cokolwiek?

-Nie.-pokiwałam głową na boki.

ughhhh... ale on był upierdliwy.

-Serio?!

-Serio-poklepałam go po ramieniu

-A całowaliście się przynajmniej, czy mam się iść zapytać kolesia, co z nim nie tak?-zarumieniłam się lekko.

Cholera, nienawidzę się rumienić!

Pokiwałam lekko głową jednocześnie przygryzając wargę.

-Uhuhuhuuu... coś z tego będzie, mówię ci-gwiżdże

-Przyjaciele- przypominam

-Tak z różnymi dodatkami w stylu darmowego lizanka- zaczął się śmiać a ja uderzyłam go z całej siły w klatę.

-Spierdalaj gejuchu-odgryzłam się.

-Twój gejuch- wytknął mi język.

Zaśmiałam się.

-A tak serio chciałabyś coś poważniejszego z nim?

-Nie!... w sumie sama nie wiem- mam mętlik- mówiłam ci już, że jesteśmy przyjaciółmi.

Nagle ktoś mnie objął od tyłu i cmoknął w policzek.

-Kto jest czyim przyjacielem?- zapytał Luke

-Ehmm.. my jesteśmy przecież przyjaciółmi, prawda?-zerknęłam na niego.

-Yhmm tak, racja-uśmiechnął się.

Widziałam jak Niall przyglądał się nam z uśmiechem, wiedziałam że coś knuje. Nagle podbiegł do nas Mike.

-Hej Lily-przywitał się ze mną uściskiem- o, cześć Niall- podali sobie ręce, a chłopak nie spuszczał wzroku z mojego przyjaciela.

Muszę wypytać Luke'a o orientację Michael'a.

-Cześć, Michael-chłopak odwzajemnił uśmiech.

-Lukee, po szkole mamy próbę w garażu Ash'a.-poinformował go Mike

-Jaka próba?- zapytałam

-Mamy taki mały zespół i trochę sobie brzdąkamy-powiedział

A Niall'owi zaświeciły się oczy.

-Może chciałbyś wpaść posłuchać?- zapytał z nieśmiałym uśmiechem.

-Tak- odpowiedziałam- a mogę zabrać ze sobą Niall'a?

-Jasne-powiedział Mike.

-To super!-ucieszyłam się.

Po mojej wypowiedzi zadzwonił dzwonek na ostatnią lekcje.

********
Sorrki Was wszystkich bardzo mocno,rozdziały miały być częściej a jest odwrotnie :/
Po prostu nie miałam weny ;(







Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro