11 ♡
W piątek byłam 100% pewna, iż szanowny pan Luke Hemmings myśli, że zaczęłam go tolerować. Bo co ? bo zaczęłam się do niego głupkowato uśmiechać. O nie, nie kochaniutki to tylko część mojego planu, ale o tym wiedzą tylko ja i moi przyjaciele.
Dzisiaj jest sobota od Niall'a dowiedziałam się wszystkiego co jest mi potrzebne na dzisiejszy wieczór. Około 17:00 przyszła do mnie Emyly, aby przygotować sie przed imprezą. Wykąpałam się, nałożyłam lekki makijaż a na siebie założyłam czarne sponie z wysokim stanem i do tego bordowo-różową blezeczke w koronkę. Emily była ubrana podobnie, kiedy skończyła się malować ja dostałam sms'a.
Maruda: Hej piękna ;*
Ja: Skąd pewność, że jestem piękna, może jest odwrotnie ? :O
Maruda: Podświadomość podpowiada mi że jesteś seks bomom xD
Zaczęłam chichotać.
- Co cie tak bawi co ? - zapytała się Emily podchodząc do mnie
- A nic, nic - machnęłam lekceważąco ręką
- Znowu piszesz z tym psycholem, który nie chce powiedzieć ci kim jest?
- On nie jest psycholem i obydwoje zdecydowaliśmy, że na razie zostaniemy anonimowymi znajomymi.
Ja: Dzięki wiesz... zajebisty komplement (y)
- Lubisz go ?
- Nie ! - Emily podniosła jedną brew - No dobra może trochę - druga brew do góry - Okkej.. lubię go, zadowolona - opuściłam ramiona zrezygnowana.
- Tak, pierwszy raz zaufałaś komuś kogo w ogóle nie znasz. - stwierdziła
- Racja - przyznałam - jest spoko. Rozśmiesza mnie a to duży plus.
- Tylko się nie zakochaj.
- Wiem - potrząsnęłam głową - dobra, chodź bo Niall już na nas czeka.
- Okej.
Zeszłyśmy na dół, ubrałam moje botki na grubym obcasie i wyszłyśmy. Chłopak stał już na podjeździe, wsiadając przywitałyśmy się z nimi. Tak z nimi, ponieważ siedział tam nowy chłopak mojej przyjaciółki Louis.
Maruda: Wiem :* jakieś plany na dzisiejszy wieczór kotku ?
Ja; Arrr.... xd tak, mam dzisiaj coś do załatwienia na imprezie.
Maruda : Gruba sprawa ?
Ja: Nie.. błahostka. A ty jakieś plany ?
Maruda: Też impreza z kumplami.
Ja: No to życzę dobrej zabawy :)
Maruda: Ja tobie też, do zobaczenia piękna :*
Ja : Na razie piękny :*
Kiedy skończyliśmy pisać byliśmy już pod klubiem. Zapłaciliśmy odpowiednią cenę i weszliśmy do środka.
Zabawę czas zacząć.
*******************************
Kochani, wróciłam :*
I jak wam się podoba rozdział, pisać w komentarzach :)
Następny gdzieś pod koniec tygodnia a może i szybciej :* Wszystko zależy od was :D
Pozdrawiam :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro