Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*60*

[22:17]
Zoey: Mam problem.

[22:18]
Agnes: Źle się czujesz? Słabo ci?

[22:18]
Zoey: Chodzi o kwestię emocjonalną.

[22:18]
Agnes: Nie wolisz pogadać, a nie pisać?

[22:18]
Zoey: Nie. Nie chcę, aby Jensen usłyszał.

[22:19]
Agnes: Więc o co chodzi, bo o kogo to się domyślam.

[22:19]
Zoey: Zdarzył się mały incydent między mną a J. Położyłam głowę na oparciu kanapy, a z góry patrzył na mnie. Kuźwa, nie umiem! To jest niedorzeczne!

[22:20]
Agnes: Zoey! Co się stało. Powiedz.

[22:20]
Zoey: Patrzyłam na niego zbyt długo, on również. Wypieram tę jedną myśl, ponieważ nie mogę darzyć go tym uczuciem.

[22:21]
Agnes: Skoro on również ci się przyglądał, może odwzajemnia?

[22:21]
Zoey: Nie może! Ja też nie mogę! Powinnam zapomnieć o tym uczuciu, żeby nie zepsuć relacji z nim.

[22:22]
Agnes: Z... nie myślisz racjonalnie. Przemyśl to jutro, albo jak wolisz - pójdziemy i zrobimy babski wieczór.

[22:22]
Zoey: Idziemy na babski wieczór. Chcę się napić teraz.

[22:22]
Agnes: Nie dziś, jutro.

[22:22]
Zoey: Ja idę teraz. Jak chcesz to dołącz, jak nie to nie.

[22:23]
Agnes: Działasz pod wpływem impulsu. Nie idź!

[22:32]
Agnes: Zoey?

[22:35]
Agnes: Szlag.

- Halo, Jensen. Tu Agnes. Zoey wyszła?

- Zostawiła kartkę, że wyszła do baru, ja nie wiem do którego. Wyszedłem i nie mam bladego pojęcia, gdzie szukać.

- Wróć do domu. Ja wiem gdzie jest.

Po kilku kolejkach, nie umiem zliczyć konkretnie po ilu, zjawiła się za mną Agnes, która wzięła mnie pod ramię.

- Bierz mnie, Romeo!

- Masz szczęście, że jesteś lekka - wyszłyśmy z baru, a rudowłosa posadziła mnie w samochodzie na miejscu dla pasażera. - Nie działaj impulsywnie. To była najgłupsza rzecz jaką zrobiłaś.

- Wiesz co było najgłupszą rzeczą? Myśl, że mogłam go więcej niż lubić, darzyć skomplikowanym chemicznie uczuciem.

- Jak na osobę, która wypiła 5 kolejek na swój wzrost i wagę, funkcjonujesz normalnie.

- Może to przez leki stymulujące pracę mózgu, trochę mi napaprały w emocjach - Agnes usiadła obok mnie i wstukała coś w telefon.

- Czy to twój lek? - pokazała mi ekran, a ja pokiwałam twierdząco. - Jego skutkami ubocznymi są wahania emocjonalne!

- Ups? - spojrzałam na Rudą, która włączyła silnik.

- Ty ups, a Jensen chciał cię szukać! Wiesz jak się martwił, gdy do niego zadzwoniłam?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro