Ja: Cześć Harry! Mam dla ciebie zagadkę!

Herri: Jaką?

Ja: Jaka mysz chodzi na dwóch nogach?

Herri: ????

Ja: Myszka Miki. A jaka kaczka chodzi na dwóch nogach?

Herri: Kaczor Donald?

Ja: Każda kaczka :3

Herri: Mówisz, że ja jestem debilem, a wiesz skąd wzięła się ta buźka ":3"?

Ja: Nie

Herri: : O <======3

:O====3

:O=3

: 3

Herri: krótka animacja

Ja: Już nie będę używać tej buźki 

Herri: HAHAHA!

Ja: Jesteś okropny

Herri: Wiem

***

Herri: Jak tam w ogóle ta twoja misja?

Ja: Dalej czekam na Daniela.

Ja: O! Dzwonek do drzwi.

Zbiegłam na dół aby otworzyć drzwi. Oczywiście po ich drugiej stronie stał Daniel. Przytuliłam przyjaciela i poprowadziłam go za rękę pod drzwi mojego pokoju.

-Poczekaj chwilkę - powiedziałam, a on skinął głową.

Ja natomiast weszłam do pokoju i otrzymując uważne spojrzenie Alice, podchodzę do Maxa i Olivera. Szeptam im na ucho, że Daniel stoi pod moimi drzwiami i odwracając się we dwójkę w stronę Alice, krzyknęli:

-Zamawiamy pizzę!

-Okej, to ja tutaj zaczekam - powiedziała i spojrzała na nas podejrzliwie.

-Ja pójdę z nimi, bo pewnie zamówią jakąś kijową - na co dziewczyna skinęła głową.

Wyszliśmy z pokoju, chłopaki przywitali się z Danielem, a ja czekałam grzecznie aż skończą.

-Daniel idź znajdź jakiś film do pokoju, a my zamówimy pizzę. - uśmiechnęłam się w stronę chłopaka

-Sam coś znajdę. - powiedział i wystawił mi język.

Chłopak wszedł do pokoju, a ja od razu zatrzasnęłam za nim drzwi. Na początku się szarpał, ale Max i Oliver mi pomogli, więc po chwili drzwi były już zakluczone.

-Co to ma znaczyć Scarlett?! - zapytała poważnym głosem Alice.

-Nie wypuszczę was stamtąd dopóki się nie pogodzicie. Przepraszam, za bardzo was kochamy, musicie porozmawiać. - krzyknęłam i czym prędzej zbiegłam po schodach.

Ja: Gołąbeczki zamknięte w pokoju

Ja: Niech się teraz godzą

Herri: Bardzo dobry pomysł!

Herri: Muszę przyznać jesteś taka bad

Ja: Och, zamknij się