Twenty three
*Luke's POV*
- Gdzie jest twój pies? - Zapytałem kiedy siedzieliśmy w moim samochodzie. Dziewczyna posmutniała, a ja od razu pożałowałem, że zapytałem.
- Kimi, to pies mojej ciotki. Dała nam go na miesiąc bo leciała na Majorkę. Dwa dni przed moim wypadkiem odebrała go.
- Lubisz psy? - w mojej głowie pojawił się diabelski pomysł.
- Uwielbiam... tylko rodziców nie stać, mówią, że nie ma po co mieć brudnego zwierzęcia.
- Właśnie, a czemu nie było ich dziś? Ani wczoraj? - Ciekawiło mnie to, a co do psa miałem już plan
- Oboje są prawnikami, często wyjeżdżają. Ian studiuje w Sydney, więc mam wrażenie, że rodzice z nami nie mieszkają. Ale mi to nie przeszkadza. - Uśmiechnęła się do mnie.
Zatrzymałem się na poboczu. Złapałem GPS'a i wpisałem nowe miejsce docelowe. Nina patrzyła na mnie jak na idiotę. Sięgnąłem na tylne siedzenie i z ulga stwierdziłem, że znajduje się tam bandana Ashton'a.
Spojrzałem na nią i zacząłem powoli zbliżać się w jej stronę. Nie ufnie patrzyła na moje ręce.
- Luke? - Zapytała z przerażeniem. Uśmiechnąłem się z satysfakcją.
- Nie wyrywaj się, bo może byc nie przyjemnie. - Zagroziłem, ale w głowie wybuchnąłem śmiechem.
- Co ty robisz? - zapiszczała.
- Ufasz mi? - zapytałem z błyskiem w oczach.
- W tym momencie nie za bardzo...
Zachichotałem i zakryłem dziewczynie oczy, po czym zawiązałem materiał z tyłu jej głowy.
- Nie masz się czego bać - Wyszeptałem do jej ucha i z cisnąłem jej dłoń. Oddała uścisk na co szeroko się uśmiechnąłem.
Ruszyłem w stronę wyznaczonego celu licząc, że Ninie się to spodoba.
Chcę znów zobaczyć jej uśmiech...
__________________________________
Jak myślicie co planuje Lukey??? Hah jak byście się czuli na miejscu Niny? xD
Dziękuję wam wszystkim! Tym którzy byli ze mną w trakcie dodawania rozdziałów, ale i tym którzy właśnie odkryli moje opowiadanie! <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Nie mogę uwierzyć w to, że za chwilę wybije 4k wyświetleń!!!!!!! jest już 466 gwiazdek i 86 kom!!!!!!!
Jeny jak to napisała pewna czytelniczka...
Aż kipię od emocji! xD Kocham was tak bardzo!
Wasza Sinfull
PS. Jeśli chcesz dedykację? Pisz śmiało!
PS2. Wiecie, że to dzięki wam mam ochotę pisać? Nie? To dzięki wam mam ochotę pisać, bo wiem, że ktoś te moje wypocinki czyta xD <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro