Ten
Luke: jak się ma mój miś?
Ja: A bardzo dobrze, dziękuję :*
Luke: pytałem o Paddingtona -,-
Luke: żartowałem kwiatuszku
Luke: Nins...
Luke: przepraszam!
Luke: nie gniewaj się proszę!
Ja: Byłam po wypis -_-
Luke: ufff... to nie czytaj tego co było wyżej
Ja: Już za późno, głąbie
Luke: wiem ja też cię kocham!
Ja: Co?!
Luke: Co?!
Ja: No co?
Luke: No co?
Ja: Nie kopiuj mnie!
Luke: Nie kopiuj mnie!
Ja: Nina jest najlepsza.
Luke: Nina jest najlepsza, najpiękniejsza, najmilsza, najsłodsza i najważniejsza dla mnie <3
Ja: Awww... Lukey!!! To było słodkie <3 :*
Luke: wiem :) co robi moje słońce?
Ja: Wychodzi ze szpitala. Po trzech dniach w końcu pozwolili mi iść do domu i opuścić ten psychiatryk.
Luke: ale mieli seksi pielęgniarki.
Ja: A ta pani to co?
Ja: *Zdjęcie w załączniku*
Luke: shit...
Ja: Tak źle?
Luke: mam przez ciebie duży problem...
Ja: Aż taki duży?
Luke: a żebyś wiedziała...
Ja: Hahaha Lukey chciałabym być teraz z tobą xD
Luke: ja też *uśmiech psychopaty*
Ja: Jesteś głupi...
Luke: ja?!
Ja: Nie, ja!
Luke: grunt to się przyznać.
Ja: Ok muszę kończyć, podobno ma przyjść moja była "przyjaciółka".
Luke: Okay <3 papa <3
Ja: Cześć :)
_____________________________
Wracamy!
Rozdziały będa pojawiać się 2-3 razy w tygodniu.
Jak myślicie, jak długo Luke będzie ukrywał kim jest? Czy Nina coś może podejrzewać?
W mediach zdj Niny z Paddingtonem <3
Załamałam się jak zobaczyłam kiedy z 52 miejsca w Romansach jestem teraz 123 :/ Czemu tylko 1 kom przy poprzednim rozdziale. Jestem załamana, jednak bardzo wam dziękuję za 1,7k wyświetleń!
Kocham was!
Pamiętajcie:
Czytujesz=Komentujesz!
Wasza Sinfull!!!!!!! <3 <3 <3
Ps. Chcesz dedykacje? Pisz śmiało!
Ps. Dobijamy do 2k!!!!!!! <3 <3 <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro