Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Six

Kiedy zakładałem na nogi buty w holu pojawił się Cal.

- Hemmo, błagam. Tylko nie idź się znów nawalić

- Idę pomyśleć - spojrzałem na przyjaciela. - Nie nad kieliszkiem...

Zaciągnąłem na głowę kaptur i wyszedłem z domu. Mój organizm zdecydowanie potrzebuje wytchnienia, a mózg alkoholu.

Jednak postanowiłem, że na razie odpuszczę z procentami.

Mój marsz trwał pół godziny, kiedy usłyszałem wołanie.

- Kimi! Kims, proszę cię! Chodź tu! Jest za późno na latanie za tobą!

Nagle pod moimi nogami pojawił się młody lablador. Schyliłem się i pogłaskałem psa po głowie, a ten polizał mnie po ręce. Kilka sekund później podbiegła dziewczyna . Była ubrana na czarno. Na głowie miała kaptur , a rozpuszczone, brązowe włosy zakrywały jej twarz. Jedynie zza gęstych włosów patrzyły na mnie śliczne zielone oczy.

Dziewczyna wzięła psa na ręce, po czym znów spojrzała na mnie.

- Przepraszam pana... - Usłyszałem anielski głos.

- Nie, nic się nie stało - uśmiechnąłem się, jednak było za ciemno, żeby mogła to widzieć.

- Emm... to do widzenia - zamrugała szybko, a w jej oczach zamigotały iskierki.

- Tak do zobaczenia.

Ostatnie co słyszałem to jak gani psa.

Zaśmiałem się pod nosem, po czym skierowałem się w stronę mieszkania. Ależ chłopaki się zdziwią, że nie wrócę zalany.



____________________

I mamy rozdział szósty!!! <3 Dziękuję za to że czytacie.

Kocham was za te 179 wyświetleń xD <3 I za wszystkie gwiazdki i komy <3

Czytujesz=Komentujesz!

Rozdział dedykuje olivia8200! Dziękuję, że jesteś i że mnie wspierasz swoimi cudownymi komentarzami <3 Polecam wam jej opowiadanie
"Text Messages" <3

Wasza Sinfull

Ps. Mam trochę kłopotów rodzinnych więc na razie jedynie na Message będą się pojawiać rozdziały :/

Ps.2 Chcesz dedykację? Pisz śmiało! xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro