Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Seventeen

*Nina's POV*


- Luke, chodź... - wyszłam z domu i wbiegłam na mokrą trawę.

Złapałam chłopaka za rękę i znów oślepił mnie błysk flesza. Pociągnęłam go w stronę ganku. Zasłoniłam dłonią twarz i naciągnęłam chłopakowi na głowę kaptur, kiedy błyski przybrały na sile.

Zastanawiam się czy nie mają nic lepszego do roboty jak śledzenie gwiazd po nocach?

 Wprowadziłam go do domu, zdjęłam jego buty i poprowadziłam go do pokoju gościnnego.

Posadziłam go na łóżku i w spokoju zaczęłam z ciągać z niego ubrania. Nie pachniał zbyt dobrze, ponieważ jego ubrania były przesiąknięte zapachem klubu.

Kiedy zdejmowałam mu koszule, chłopak zaplątał się i zaczął się śmiać. Zasłoniłam mu usta dłonią, ale po chwili poczułam jak całuje mnie w jej wnętrze.

Skończyłam, zostawiając go w samych bokserkach.

Ułożyłam go na łóżku i przykryłam kołdrą.

Wtulił się w nią i zamruczał.

Zaśmiałam się i kucnęłam przy jego głowie. Pogłaskałam jego blond czuprynę i nagle zapomniałam o tym, że mnie okłamał. Liczyło się to, że jest...

- Na cóż mam przysiądz? - Wymruczał.

- Na nic... - wyszeptałam, wiedząc, że i tak mnie nie słyszy.

- Jeśli szczera miłość
Mojego serca...

Nachyliłam się, pocałowałam go w policzek i wybiegłam na palcach z pokoju...




______________________

2 rozdział - czek!!! xD

Liczę, że ktoś tu ze mną jest!!!!!!!

Wasza Sinfull!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro