Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

+Halloween

*Nina's POV*

- Gotowa? - Luke wpadł do mojego pokoju.

- Tak - odwróciłam się w jego stronę. Moim oczom ukazał się Szalony Kapelusznik. Ja sama przebrania za Alicje w krainie czarów z na wpół odciętą głową, zaczęłam się śmiać.

- No co? - zapytał oburzony co rozbawiło mnie jeszcze bardziej.

- Twoje oczy - podeszłam do niego i zarzuciłam mu ręce na szyję.

- Coś z nimi nie tak?

- Nie są już niebieskie. - Zbliżyłam swoje usta do jego warg.

- Zawsze mogę zdjąć soczewki... - wyszeptał w moje usta. Oddychaliśmy tym samym powietrzem. Pokręciłam głową.

- Nie... twoje oczy są tylko moje - zbliżłam się jeszcze bliżej.

- Tylko twoje - odpowiedział i po chwili złączył nasze wargi.

Nasze usta stały się jednością. Poruszały się w jednym tempie. Luke włożył dłoń pod moją sukienkę i zaczął błądzić rękoma po mojej skórze.

Zanim mój chłopak rozkręcił się bardziej usłyszeliśmy trzask drzwi.

Do mojego pokoju wpadła reszta zespołu, Zoe i Troye.

Oderwaliśmy się od siebie. Od razu poczułam jak moje policzki robią się gorące.

- Chyba wam w czymś przeszkodziliśmy - zaśmiał się Calum. Uniosłam wzrok i mało nie umarłam ze śmiechu, widząc przed sobą Cala w stroju konia i Zoe jako kowbojkę.

Czego tu się spodziewać od nowej pary...?

Ash przebrany za gladiatora. Michael za Myszkę Mickey, a Troye za zmbiee.

- Nie... - zaprzeczyłam i pociągnęłam za sobą Luke'a.

Odpowiedziały nam śmiechy.

.

.

.

Zawsze myślałam, że zamknięte imprezy są do bani. Tym razem sądzę zupełnie inaczej. One direction, Ariana Grande, Victoria Justice, Calvin Harris, Justin Bieber, Ellie Goulding i wielu innych artystów wraz z osobami towarzyszącymi.

Po chwili pojawił się obok nas kelner przebrany za ducha. Podał nam szampana i jakieś przystawki, chyba z dyni.

Zabawa trwała w najlepsze. Jednak po godzinie tańczenia rozbolała mnie głowa.

Wymknęłam się na balkon, by choć trochę pooddychać świeżym powietrzem.

Nagle obok mnie pojawił się wampir. Odwróciłam się w stronę chłopaka, którym okazał sie Harry Styles. Uśmiechną się do mnie i oparł o balustradę obok mnie.

- Ty jesteś Nina, prawda? - Zapytał, a ja przytaknęłam. - Zawsze chciałem cię poznać - zaśmiał się.

- Wydaje mi się to sprzeczne. To ja powinnam to powiedzieć.

- Powinienem poznać dziewczynę, która omotała mojego kumpla wokół palca - trącił mnie pacem w żebra.

- Sądzisz, że go omotałam? - uniosłam brew do góry.

- Może? Fajnie wyglądasz. - Pochwalił mnie, a ja delikatnie się zarumieniłam.

- Ty też...

- Co, ty też? - Na balkon wyszedł Luke.

- Gadamy o strojach. - zaśmiałam się kiedy pocałował mnie w szyję gilgocząc mnie swoim oddechem.

- To ja was zostawię - zachichotał Styles i zostawił nas samych.

- Może dokończymy to co zaczęliśmy w domu? - zapytał Lukey, a ja odwróciłam się w jego stronę.

- Jesteś pijany - rzuciłam oskarżycielsko i delikatnie odepchnęłam go od siebie.

- Ale jestem na tyle trzeźwy, by powiedzieć ci, że cię kocham. - Odparł i pocałował mnie szybko.

- A jesteś?

- Tak i bardzo cię kocham, Nino Moon. - Wyszeptał i znów mnie pocałował.

- Ja ciebie też, Luke'u Hemmings'e. - Przytuliłam go i zaciągnęłam się jego zapachem.

W tym momencie wszystko co nas otaczało straciło swoją wartość. Liczyliśmy się tylko on i ja.



___________________________________

W załączniku macie to jak przebrała się Nina xD

Napisałam wam Halloweenowy dodatek. Moja siostra na religi by mnie zabiła xD

Piszcie w kom. jak się podoba. Od razu mówię, że ta historia nie ma nic wspólnego z wydarzeniami Z Message xD Możliwe, kiedyś wątki zaczną się łączyć, ale to jest historia poboczna!

Wesołego Haloween i bezpiecznego Wszystkich świętych!

Wasza Sinfull

Ps. Przypominam o pytaniach do bohaterów książki!!! Xxxxxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro