Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2. Twenty one

*Zoe's POV*

W niedzielę Nina wyszła ze swojego pokoju. Bez słowa wzięła smycz i wyszła z Nike. Siedzialan oglądając jakiś denny serial, gdy usłyszałam pukanie. Chwilę później Calum stanął przedemną zasłając mi telewizor.

- Oglądam to! - Oburzyłam się i przesunięłam chłopaka nogą.

- Zoe, mamy problem - Powiedział wracając na poprzednie miejsce. Znów wyciągnęłam nogę, gotowa znowu go "przestawić", ale on złapał mnie za kostkę. - Choć, głupku - nie puszczając mojej nogi, pociągnął mnie w stronę łazienki. Podejrzewając co chciał zrobić zaczęłam się wyrywać.

- Calum! Puszczaj mnie! Postaw mnie na zie-e-e-emi! - Zapiszczałam kiedy lodowaty strumień oblał moje plecy. Cal trzymał mnie na rękach, a nasze ubrania zrobiły się ciężkie.

Calum postawił mnie przed sobą i spojrzał na mnie, "obczajając" mnie. Właśnie w tym momencie zorientowałam się, że miałam na sobie białą bluzkę i czarny sportowy stanik. Zakryłam się, a Cal uśmiechał się szeroko.

- Muszę to robić częściej. - na chwilę spojrzał na mój dekolt, ale po sekundzie znów patrzył mi w oczy.

Woda dalej leciała że słuchawki prysznica i z każdym momentem stawała się cieplejsza. Choć może to atmosfera między nami zrobiła się gorąca?

Czułam jak rumieńce występują na moją twarz, a ja nic nie mogę z tym zrobić. Dalej jak zaklęta wpatrywałam się w Hood'a i zanim zdążyłam się zorientować pocałował mnie...

Tylko przez kilka sekund, ale i tak to był najlepszy pocałunek w moim życiu.

Uśmiechnął się tylko i wyszedł...

Tak po prostu zostawił mnie mokrą i zszokowaną pod prysznicem...

Głupek.

Złapałam ręcznik i zajęłam przemoczoną bluzkę i spodenki. Owinęłam się ręcznikiem Troye'a w tęcze i zabierając jeszcze tylko mały reczniczek z komody, wyszłam z łazienki. Zaczęłam wycierać mokre włosy. W salonie zobaczyłam Caluma w samych bokserkach, przeglądając coś na telefonie.

- Pożyczyłem od Sivana bokserki... Nie obrazi się nie? - Zapytał, a ja cicho się zaśmiałam. - Wracając do tego po co przyszedłem... Tak jak mówiłem, mamy problem.

Chwilę później podał mi swój telefon. Był akurat na Twitterze. Na ekranie wyświetlone były hasztagi które znajdowały się w trendach. Na pierwszym miejscu były tylko czrery słowa.

#WelcomeArzaeyleaGoodbyeNina

- Jaka Arzaela? - Zapytałam wchodząc w posty z tym hasłem.

- Nowa laska Luke'a - mruknął i uśmiechnął się smutno.

- Już se kogoś znalazł - kiwnął głową. - Palant.

- Z grzeczności nie zaprzeczę.

- Co teraz zrobimy? Nie możemy pozwolić na to, żeby Nina to zauważyła...

- Po pierwsze, to chciałem zapytać czy istnieje możliwość żebym się mógł tu przespać? Wiesz... Ashton śpi u Bryany, Mikey poleciał na parę dni do rodziców, a Luke pewnie znów przyprowadzi tą całą Arzaele. Wystarczy mi, że musiałem słuchać ich dziś w nocy. - Skrzywilam się na jego słowa.

- Oczywiście, że tak. Jeśli tylko chcesz, to przychodz. - Wróciłam wzrokiem do ekranu telefonu.

@Seeeeeeti: W końcu rzucił tą wywłokę. Dobra robota @Luke5SOS #WelcomeArzaeyleaGoodbyeNina

@dragon1245: Może to będzie dziewczyna na skalę światowej gwiazdy #WelcomeArzaeyleaGoodbyeNina

@Roarrrr: Tacy uroczy!!! ^-^ #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@KattyMeow: Co wy macie do tej biednej Niny? #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@hi_mommie: Nina zawsze była dla Luke'a za słaba. Luke potrzebuje dziewczyny z charakterem! #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@msrhemmi: Moon jest za słaba! Pewnie teraz ryczy gdzieś w kącie! A Luke dobrze się bawi. #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@LookingCrazy: Czy wy widzieliście Ninę? Arza wygląda 1000 razy lepiej od tego odwłoka śmierci #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@Hemmo93xd: Mam dość takiego popychadła jak Nina. Niech Hemmo znajdzie kogoś z kręgosłupem! #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

@BlackWidow: Widać było, że Nina leciała na kasę. Arz nigdy tego nie zrobi #WelcomeArzayleaGoodbyeNina

Oddałam Calumowi telefon i przeczesałam włosy palcami w geście poddania i frustracji.

- Nina nie może tego zobaczyć. Zamknie się na zawsze - opadłam na kanapę obok Cala. Chłopak przyciągnął mnie bliżej siebie i spojrzał mi w oczy.

- Ale jak? Nie zabierzesz jej haseł do kont społecznościowych.

- Rzadko na nie wchodzi... Bardziej się martwię o brukowce. - Kliknelam przypadkową cyfrę na pilocie.

-... pewnie wszyscy fani 5 Seconds of summer wiedzą już o kolejnym rozstaniu Luke'a Hemmings'a z panną Niną Moon. Jednak nie wszyscy wiedzą, że rozstali się z powodu nowej dziewczyny Hemmings'a. Piosenkarz był wczoraj z niejaką Arzayleą w jednym z klubów w Los Angeles. Trzymali się za ręce. - Teraz na ekranie wyświetlone były zdjęcia Luke'a i tej całej Arzaylei... - Życzymy Hemmingsowi wszystkiego najlepszego i szczęścia w nowym i całkiem możliwe, że w lepszym związku.
- A więc tak "cierpi". - Usłyszeliśmy za sobą głos Niny. Przepełniony jadem i żalem.

- Nina, Boże święty! - Calum zerwał się z miejsca.

- Nie kłopocz się Cal. Wiedziałam, że prędzej czy później to się stanie - odparła i wzięła Nike na ręce. - Posiedzie sobie tu jeszcze, a ja pójdę się szykować do wyjścia.

- Gdzie - zapytał Calum.

- Idę się upić! - Krzyknęła i pobiegła do swojego pokoju.

- Nie pozwolę jej na to - zerwałam się na równe nogi, ale po chwili zostałam pociagnięta z powrotem na kanapę.

- Nie zabronisz, jej. Jeśli jej zakarzesz, to będzie na ciebie zła. Ona potrzebuje odreagować. Ty też nie idziesz, bo spędzasz wieczór ze mną - uśmiechnął się i musnął mój policzek.

Pół godziny później Nina wyszła ze swojego pokoju przygotowana do wyjścia.

- Powinnam wrócić koło drugiej. Bawcie się dobrze. - Uśmiechnęła się lekko, ale uśmiech nie dotarł do jej oczu.

"Nie zrób sobie krzywdy" pomyślałam słysząc trzask drzwi.

*Nina's POV *

Stanęłam pod jednym z klubów w L.A. Z budynku widoczne były kolorowe światła, a muzyka już tu rozsadzała uszy.

- Megg, patrz to chyba Nina Moon - usłyszałam za sobą.

- Tak to ona!

Chwilę później poczułam uścisk i usłyszałam pisk.

- Nie wierzę, że cię spotkałam! - Dziewczyna raczej rok ode mnie młodsza, tuliła się do mojego boku, a dziewczyna obok niej trzymała w dłoni telefon. - Jestem Jasmine i jestem twoją wielką fanką! Czy mogę zrobić sobie z tobą zdjęcie? - Zapytała z wielkimi oczami w których odbijały się kolorowe światła.

- Oczywiście - również ją przytuliłam, a dziewczyna wtuliła się we mnie jeszcze mocniej.

Nawet nie zdawała sobie sprawy jak bardzo mi pomogła...

Bóg wie co ukryte jest w świecie niewielkiego znaczenia
Za łzami, wewnątrz kłamstw
Tysiącem umierających zachodów słońca
Bóg wie co ukryte jest w tych słabych i pijanych sercach
Być może samotność przyszła pukając
Nikt nie musi być sam, oh, śpiewnie

Ludzie pomagają ludziom
I jeśli czujesz nostalgię, podaj mi swoją rękę, a ja pochwycę ją
Ludzie pomagają ludziom
I nic nie pociągnie cię w dół
Oh, i gdybym miał rozum
Oh, i gdybym miał rozum
Stałbym się zimny jak głaz i bogaty jak głupiec
Który odwraca się od tych wszystkich dobrych serc*

*Bidry - People help the people (tł.pl)
___________________________

Wiem, że chcecie mnie zabić!!! Nie umiem trzymać się terminów, ale wkręciłam się w nowe dwa projekty..bardzo chcę je zrealizować więc teraz troszkę bardziej skupiam się na nich. Nie wiem jeszcze kiedy pojawią się:

- hairStyles (o Harrym Stylesie)
- How many nights (boyxboy)

Ale raczej w przeciągu 2 miesięcy.

Kocham was!

Wasza Sinfull!!! ❤❤❤

Ps. Dziękuję (spóźnione) za 500 tys wyświetleń!!! Teraz już 510!!!!!!

Do następnego!

Snap: katsosfam

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro