
2. Five
*Luke's POV*
Przeszukałem całe Los Angeles. Byłem pewny, że tu jest. Musiałem tylko dołożyć wszelkich starań by ją znaleźć. Była z Calumem, co dowodzi, że musi być w tym pieprzonym mieście. Przecież nie zniknęła w jeden dzień!
Wszedłem do jakiegoś parku przed Uniwersytetem. Wszędzie siedzieli ludzie mniej - więcej w moim wieku. Słońce grzało, a ja żałowałem, że założyłem czarne jeansy i czarną bluzę. Usiadłem pod drzewem. Cień dał trochę wytchnienia od upału (przynajmniej dla mnie). Podciągnąłem kolana do piersi, położyłem łokcie na udach i schowałem twarz w dłoniach, czując, że za chwilę znów się rozpłaczę.
Mój telefon za wibrował informując o nowym nie odebranym połączeniu. Kiedy chciałem odebrać, przed oczami pojawiało się zdjęcie Niny i Hooda. Najważniejszym pytaniem było: "Czemu nie powiedzieli mi prawdy?".
Wyjąłem telefon z kieszeni.
"82 nieodebrane połączenia od Cal"
"61 nieprzeczytane wiadomości od Cal"
"2 nieodebrane połączenia od Sierra"
"2 nieprzeczytane wiadomości od Ash"
"2 nieprzeczytane wiadomości od Mickey"
"1 nieprzeczytana wiadomość od Numer zastrzeżony"
Spojrzałem zdziwiony i wszedłem w ikonę wiadomości.
Numer zastrzeżony: Nie miej mu tego za złe. Wszystko to moja wina. Jednak to co napisali nie ma nawet grama prawdy. Nie szukaj mnie, nie podejmuj pochopnych decyzji. Wybacz mu i zapomnij.
Zapomnij o mnie, a ja spróbuje zrobić to samo.
N.
Kiedy chciałem odpisać,okazało się, że numer został zablokowany. Czytałem słowa, nie wyobrażając sobie tego, że jesteśmy w jednym mieście. Nie wierzyłem w to co napisała. Oczywistym jest to, że nie zapomnę... nigdy.
Dziwi mnie to, że ona będzie się starać to zrobić.
Jej słowa dogłębnie mnie poruszyły.
Kiedy chciałem wybrać numer Cal'a usłyszałem dziewczęcy pisk.
- Troy! Postaw mnie na ziemię! - Usłyszałem tak znany mi głos.
Uniosłem głowę i zamarłem. Naprzeciw mnie, około dziesięć metrów dalej stał jakiś chłopak. Trzymał ją przerzuconą przez ramię. Zaraz za nimi biegła wysoka blondynka.
Jednak nie to było dziwne. Dziwne było to, że kilka metrów ode mnie była Nina...
Moja Nina w objęciach innego faceta!
Jej śmiech był coraz głośniejszy. Cała trójka bawiła się świetnie. Wale nie wyglądało na to, że dziewczyna za mną tęskni.
Czego chcesz? W końcu stara się zapomnieć o tobie i żyć jakbyś nie istniał. - Odezwał się głosik w mojej głowie.
Jednak im dłużej na Nią i tego chłopaka mój żołądek się zaciskał.
Nagle w moją stronę zaczął biec rudy szczeniak.
- Nike? - zapytałem zaskoczony, a suczka rzuciła się na mnie liżąc po rękach i twarzy. - Chociaż ty mnie pamiętasz - podrapałem psa za uchem, a ona cicho szczeknęła. Nike zeskoczyła z moich ud i pobiegła do Niny. Skoczyła na chłopaka, a ten postawił dziewczynę na ziemi.
Nina schyliła się się i wzięła suczkę na ręce. Pies jednak zaczął się wyrywać. W końcu ją puściła i obserwowała jak zwierze znów do mnie podbiega. Po zachowaniu szczeniaka wywnioskowałem, że chce, abym podszedł do jej właścicielki.
Uniosłem wzrok i spojrzałem na Ninę, która stała jak sparaliżowana. Powoli dźwignąłem się na nogi i chciałem do niej odejść, jednak dziewczyna z każdym moim krokiem w przód - robiła krok w tył. Moje serce zaciskało się, ale widząc, że dziewczyna patrzy mi prosto w oczy z przerażeniem, pękało.
Tak długo czekałem
Na Twoje przybycie
Zjawiłaś się
I teraz odchodzisz
Nie byłem gotowy
byś mnie opuściła
Och co za nieszczęście...
*Nina's POV*
Bałam się co mogło nastąpić. Wiedziałam, że się jeszcze spotkamy, ale miałam nadzieję, że uda mi się oddalić to w czasie. Ale teraz kiedy stoi obok mnie, naprzeciw mnie, przy mnie - nie wyobrażam sobie by zniknął...
Chcę krzyczeć
Czy to sen ?
Jak to się mogło wydarzyć,
Wydarzyć się mnie ?
To niesprawiedliwe
Ten koszmar
Ten rodzaj tortury
Ja po prostu nie mogę tego znieść.
Pragnę byś tu był
Pragnę byś tu był
Ten ból
Tak głęboki
że ja
Prawie nie mogę oddychać
*Kuksywa - tekst "I want you here" Plumb tł. polskie
__________________________________________________
Jest! Napisałam!
Dalej mnie zabijecie? xD Jak się podoba? Komcie i gwiazdeczki, misiaki!!!!!!!
Rozdział dedykuję xmetalove
Jest to moja koleżanka z klasy, która kilka dni temu zaczęła swoją przygodę z Wattpadem oraz zaczęła pisać swoje opowiadanie na podstawie Gwiezdnych Wojen! Bardzo polecam wam jej opowiadanie, bo Gabs ma wielki talent i trzeba to doceniać!!!!!!! <3 <3 <3 <3
Wasza Sinfull!
PS. Jezu dziś wybiło 40k wyświetleń jesteście najcudowniejsi!!!!!!!
PS2. Uzupełniłam obsadę jak byście chcieli wiedzieć!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro