8
ijwby: Hej, wiesz co rymuje się ze ,,stalker''?
xwhiteshirt: Oświeć mnie, skarbie.
ijwby: Hm, może tak
ijwby: d u p e k t y
xwhiteshirt: Ale czemu od razu dupek?
xwhiteshirt: Jestem bardzo kulturalnym facetem!
ijwby: Tak, w szczególności gdy piszesz, żebym zasłoniła rolety.
xwhiteshirt: Ja się tylko o Ciebie troszczę!
xwhiteshirt: Widzisz, jaka kultura? Lepszej NIGDZIE nie znajdziesz.
ijwby: Takich jak Ty to ze świecą szukać?
xwhiteshirt: Dokładnie, wyjęłaś mi to z ust.
ijwby: A słyszysz mój śmiech?
xwhiteshirt: Jeszcze nie, ale chciałbym usłyszeć coś innego.
ijwby: Och, nie ma problemu.
ijwby: Z chęcią zamknę Ci drzwi przed nosem i usłyszysz zgrzyt przekręcanego klucza w drzwiach :*
Zaśmiałam się cicho, po czym rzuciłam telefon na szarą pościel. Ruszyłam w kierunku szerokiego okna, aby zasłonić te przeklęte rolety. Może i wydawało się to śmieszne, ale wolałam nie kusić losu. Gdy sięgnęłam po uchwyt tego przedmiotu, zauważyłam że rolety w oknie domu, który stał na przeciwko, powoli schodziły w dół, a delikatne światło rzucało promienie na niewyraźną sylwetkę. Mogłam jednak stwierdzić, że był to niewiele starszy ode mnie chłopak. Zaczęłam zastanawiać się, czy to nie jest ta sama osoba, z którą chwilę temu wymieniłam się wiadomościami, jednak szybko odrzuciłam od siebie tę myśl. Pomyślałam ,,przecież bym go już dawno zauważyła".
Zapraszam do mojej nowej książki ,,Little Sunshine"! Jest to coś w szczególności dla kpoperów, jednak również nie tylko wyłącznie dla nich. Zapraszam wszystkich!
Zapraszam także do komentowania tego rozdziału. Czy jesteście za dodawaniem bardziej rozbudowanych opisów, jak tu po wiadomościach naszej dwójki? Miłego wieczoru ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro