45 ✉
Śmieszek: Sam???
Śmieszek: Zmieniłaś mi swoją nazwę w kontaktach?
Miłość mojego życia: Ja?
Miłość mojego życia: Nieee
Śmieszek: cri
Miłość mojego życia: Suczymon średnio mi się podoba, ok?
Śmieszek: Ale bardziej do ciebie pasuje, no pls
Miłość mojego życia: Ok ok ok
Śmieszek: Ale nie zmienię tej nazwy, bo też pasuje ^-^
Miłość mojego życia: Cóż mogę rzec ¯\_(ツ)_/¯
Miłość mojego życia: Opowiem ci co dzisiaj zrobiłam z włosami
Śmieszek: Doceniam chęci i jestem pewien, że ta historia jest niesamowicie porywająca, ale wcale nie potrzebuję tej informacji
Miłość mojego życia: No więc
Miłość mojego życia: Nałożyłam naftę przed myciem na dziesięć minut, umyłam włosy odżywką z olejkami, a skórę głowy szamponem z papają i bambusem <3
Śmieszek: Wyjątkowo mało jak na ciebie :D
Śmieszek: Sammy...
Miłość mojego życia: Hm?
Śmieszek: Po pierwsze - wciąż dziwnie mi się z tobą pisze przez tę nazwę, a po drugie
Śmieszek: Brakuje mi ciebie .-.
Miłość mojego życia: Aw Mikey
Miłość mojego życia: Ale z ciebie ciota
Śmieszek: Nie skomentuję tego tylko dlatego, bo mama mnie zagaduje
Miłość mojego życia: ;*
Śmieszek: Jesteś ogarnięta?
Miłość mojego życia: Mniej więcej
Śmieszek: Super, bo rodzice mnie podeszli i po ciebie jadę. chcą cię poznać
Miłość mojego życia: OMG NIE
Miłość mojego życia: H A L O
Śmieszek: Omg tak ;))
___
Cześć wam <3 Ten rozdział miał być opisówką = spotkaniem jego rodziców z Sam, ale coś wymyśliłam i to będzie długi rozdział, więc to jutro ;))
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny na blogu, kc was. Tak samo dziękuję za propozycje postów, nie odpowiedziałam pojedynczo na te komentarze, więc napiszę to tu. Spodziewajcie się tych wpisów ^-^
Do napisania, miłego dnia/dobrej nocy i mam nadzieję, że wszystko u was w porządku xx Pamiętajcie, że jesteście najlepsi, wyjątkowi i życie jest piękne
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro