36 ✉
Suczymon: Wybacz, że nie odzywałam się cały dzień, ale aktualnie moje życie opisuje jedno słowo
Suczymon: Patologia
Mikey: To tak bardzo do ciebie pasuje :D
Suczymon: Zamknij się, Mike
Mikey: No i nic się nie stało, nie odzywałaś się tylko dwadzieścia godzin :')
Suczymon: To wyjaśnia ten spam
Mikey: Jaki spam pfff
Suczymon: Mickey, napisałeś mi, że idziesz sobie zwalić
Mikey: ŻEBY ZWRÓCIĆ NA SIEBIE TWOJĄ UWAGĘ OMG
Suczymon: Nie wierzę ci :D
Mikey: .-.
Mikey: Wytłumacz się lepiej z twojej nieobecności, Samuelu
Suczymon: Rodzice się zapowiedzieli, a wiesz, że u mnie panuje wieczny syf. Cały dzień sprzątałam i ogarniałam co mogę ugotować, żeby nie spalić kuchni
Mikey: Z twoimi umiejętnościami... Prawdopodobnie nie ma takiej rzeczy :D
Suczymon: #miłość #niebyciekutasem
Mikey: Ok, a ja chciałem zaproponować ci spotkanie, żeby odreagować ciężki dzień...
Suczymon: Tak, pls. Spotkajmy się
Suczymon: Potrzebuję cię .-.
Mikey: Aww <3
Suczymon: Twoja głupota zawsze poprawia mi humor
Mikey: Czar prysł
___
Hm... Nadrobić kilkudniową nieobecność maratonem?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro