33 ✉
Suczymon: Cholera, przepraszam cię za to .-.
Mikey: Nic się nie stało, to nie twoja wina, że Chris jest idiotą
Suczymon: Michael mistrz pocieszania :D
Suczymon: Ale spokojnie, daj mi godzinę i będziesz mógł wrócić
Mikey: Sam, daj spokój. Przeze mnie masz problemy i Chris wziął cię za niewierną, co mnie śmieszy, bo wy nawet nie jesteście razem, lmao
Suczymon: Chyba jednak jesteśmy...
Mikey: Och
Mikey: I nie wiedziałaś?! :D
Suczymon: Cicho :-:
Suczymon: Ale tak czy inaczej, za godzinę wróć do domu. Może i jestem z Chrisem, ale jeśli ktoś będzie kazał mi wybierać to wybiorę ciebie
Mikey: Aww, Sammy <3
Mikey: Aż mi się tak fajnie zrobiło
Suczymon: Ja wiem ^-^
Mikey: Kurde, to takie dziwne...
Suczymon: Co jest dziwne?
Mikey: Ty masz uczucia
Suczymon: Wal się
Suczymon: A teraz idę się godzić z Chrisem (͡° ͜ʖ ͡°)
Mikey: Fuj, Sam, ja jem!
___
Nie, nie ogarnęłam życia, ale umyłam włosy :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro