28 ✉
Sam <3: Chyba muszę trochę ściąć włosy ;-; Dawno tego nie robiłam i powoli się tego domagają
Sam <3: A to tak boli, kiedy zapuszczasz </3
Mikey: Przecież są długie, wtf
Sam <3: I chciałabym, żeby tak zostało, każdy centymetr się liczy!
Mikey: Kobiety są dziwne
Sam <3: Z takim podejściem... Nic dziwnego, że nie masz dziewczyny
Mikey: Cios poniżej pasa
Suczymon: :*
Mikey: Zresztą, po co mi dziewczyna
Suczymon: Jesteś gejem? Wiedziałam
Mikey: ...skoro mam ciebie
Mikey: ...
Suczymon: Tego nie było
Mikey: POMIJAJĄC TEMAT MOJEJ ORIENTACJI, moja mama chce cię poznać, ALE JESTEM HETERO TAK BTW
Suczymon: Lol cokolwiek
Suczymon: No i bałabym się poznać twoją mamę .-.
Mikey: Chce sprawdzić, czy jesteś dla mnie odpowiednia, wyję
Suczymon: Tym bardziej nie xd
___
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi rozdziałami, kocham was <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro