Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

02 // 두

Następnego razu, kiedy cię zobaczyłem, byłeś w sklepie spożywczym. Popychałeś wózek pełen przekąsek, ramenu i napojów gazowanych; i wtedy zastanawiałem się jak możesz być taki chudy po jedzeniu takiego niezdrowego jedzenia. Zacząłeś mnie przepraszać w momencie, kiedy mnie zobaczyłeś, nawet zaoferowałeś, że zapłacisz za wypranie bluzki, na którą wylałeś swoją kawę tydzień temu. Sądziłem, że to słodkie, gdy jąkałeś się i wymachiwałeś rękami w każdą stronę.

Sugerowałeś mi tak dużą sumę pieniędzy, że pozwoliłem ci zapłacić tylko za moje zakupy. Ty uparty mężczyzno.

" Jungkook-ah! " Taehyung wbiegł do pokoju z szeroko rozłożonymi rękami, będąc dziwnym jak zawsze.

Jungkook złożył karteczkę i odłożył ją na stolik. Oczy Taehyunga ruszały się szybciej niż pendolino z notki na chłopaka. Smutny uśmiech zdobił jego twarz, kiedy patrzył na kroplówkę podłączoną do własnej ręki.

" Dlaczego go nie pamiętam Tae? "

Taehyung westchnął, kładąc rękę na tej drugiego. Mógł praktycznie poczuć smutek emitujący od hospitalizowanego.

" Niedługo będziesz. " Mruknął lekko ściskając dłoń Jungkooka.

" M-możesz mi powiedzieć jakim typem osoby on jest? "

Taehyung uśmiechnął się , patrząc na ściany i tracąc skupienie jakby cofnął się w czasie pamiętając dobre wspomnienia.

" On jest moim najlepszym przyjacielem. Prawdopodobnie nawet bardziej nieśmiały niż ty. Jest bardzo niepewnym, ale najmilszym oraz najsłodszym człowiekiem na świecie. Oh i jest jak puchata kuleczka. "

Jungkook nieśmiało się uśmiechnął, patrząc na swoje palce. Czuł się szczęśliwy mając takiego niesamowitego chłopaka.

" Tae? "

Taehyung mruknął w odpowiedzi, patrząc w oczy młodszego.

" Jest wspaniały. "

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro