*nie mam pomysłu na Ty-Tu-ł*
Od SiostraAU
*Gradient i Autorka się rumienią*
- - -
Fresh: Jesteś straaaaaaszna ziomalko! *chowa sie za Autorkę *
- - - - -
Od ShyMay175
Fresh: Dobrze! Króla zajebistości mogą obrażać tyyyyyyylko wyznaczone ziomaleeee!
- - -
Error: Zabiłbym bardziej Dreama za to co zrobił... ale skoro TY to napisałaś to ciebie bym zabił ale Autorka zakazała mi zabijać...
- - -
Ink: Nie mam pojęcia >//<
- - -
Ja: jestes żywa *jesteś żywa*
- - -
Gradient: Mega >///< *przytula autorkę*
- - - - -
Od Misaya_Tonoki
Ja: 'k
-
Ja: to uczuciejest niebiańskie
Error: Tylko nigdzie nie odleć!
Ink: A ty musisz jej podcinać skrzydła?
Error: Gdyby odleciała to byśmy tu zostali na zawsze
- - -
Wszyscy: HUG! *przytulają cię*
-
Wszyscy: ...
Ja: chętnie! Ale... ym... nie możemy?
- - -
Gradient: Bardzo przyjemne...
- - -
Ink: Oczywiście!
-
Ink: Ładnie ^^
- - -
Error: Bo nie chce żeby był z tą pomyłką lat 80'tych...
Ink: W sumie... nie wiadomo czy PJ polubi Fresha...
- - -
Fresh: Odpowiadanie na wasze pytania *dostaje w czaszkę od Autorki * No dobra! Rysowanie korektorem po twarzy Errora heh
- - - - -
Od LunaNPO
Wszyscy: Jak osoba z okularami
- - -
Ink: lubie SKOMPLIKOWANE rzeczy...
- - -
Error: sprawdziłbym to... ** ale mi sie nie chce...
Fresh: Bro.... ale ty leniwy... zupełnie jak żółw... jak robisz TO z Inkiem to też ci sie nie chce
* Error zaczyna gonić Fresha* *Fresh chowa się za Autorkę*
Ja: Co ja, tarcza ludzka jestem?
Fresh: Yep...
Ink: Przestańcie sie wygłupiać! Ja... zaraz
*scena wycięta*
/////////////////////////////////////////////
I jest PJ... tak teraz jak to piszę to śpi u Gradienta na kolanach...
A Error od gania Fresha...
Ink sobie śpi...
No sorry że dopiero dzisiaj ale wczoraj pisałam baaaaardzo długo z pewną osobą
(ShyMay175 o tobie mowa XD)
Wybaczcie...
To do następnego!
~Bayo~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro