Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2 Szatnia i wróżka Ronaldo

ZALEWSKI POV

– KURWA – krzyknął wchodząc jako pierwszy do szatni Krycha

– Zjebaliście, jestem zawiedziony – westchnął masz bramkarz któremu zawdzięczamy obronienie dwóch karnych

– Przypomnieć ci cyganie zajebany jak broniłeś na euro? –  warknął Glik

– Mordy w kubeł, gdyby nie ten żółw może byśmy wygrali – było widać oburzenie Lewego, w końcu gdy wrócimy do Polszy to dostaniemy niezły wpierdol.. chociaż myślę że po tym jak daleko zaszliśmy będzie dobrze

– Guys.. I have something in my pants  – wszyscy spojrzeliśmy się na gotówke

– Polisz plis, aj dont spik ruszian – odpowiedziałem

– In my gacie something fly – cash zaczął biegać po całej szatni, po czym jakieś coś wyleciało z jego części garderoby

– Siema, widział ktoś Pazdana?? – odezwała się mała wróżka, czekaj..  RONALDO?!

Zanim ktokolwiek zdążył coś odpowiedzieć do szatni wbiła łysa pała

– TU JESTEŚ FRAJERZE – łysa pała zaczął gonić wróżkę, coraz bardziej byłem w przekonaniu że Bielik mi coś dodał

W całej szatni zrobiło się zamieszanie, i zboczeniec musiał to wykorzystać bo już po chwili był obok mnie

– Nicola, przepraszam cię za moje zachowanie.. nie powinienem

– DEBILU CAŁY ŚWIAT TO WIDZIAŁ

– Nie cały

– NO TO PÓŁ

– Obawiam się że również nie – przerwałem mu

– W CHUJ DUŻO LUDZI ESKIMOSIE – byłem wściekły, rzuciłem się na niego i zaczęłem dusić, jednak on zamiast się bronić zaczął jęczeć, dlatego przestałem

– Czemu przestałeś? – zapytał mnie

– Czy ty jęczałeś?

– Nie, skądże.. wydawało ci się

– Debil – wzięłem swoje rzeczy i mając w dupie to co się tam odwala, poszedłem

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro