78
Ja:*przychodze do pokojów rodziców*
Tata: Byłeś na korytarzu teraz, bo matka się czegoś tam przestraszyła.
Ja: Nie
Tata: O Oł... Chyba mamy ducha.
Mama: To śmierć.
Ja: Tata jest imposterem! *i ucieka do kibla*
Chyba among mi wszedł za mocno do życia XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro