10
Jesteśmy sobie na wycieczce klasowej z klasa 6b,gdzie są tam moi przyjaciele z dzieciństwa.
Ja rozmawiam sobie jednym z nich o rodzicach, że są dziwni. Nagle ja zaczynam omawiać.
Ja: No stary ja mam dwóch ojców w rodzinie i przez to jest zbyt duża.
Kolega:*wyszły mu oczy z orbit*spoko, każda rodzina jest inna(chodziło mu dokładniej że mam dwóch ojców homo)
Ja: Ale nie żeby coś, ja mam matkę tylko jeden ojciec, czyli mój biologiczny jest zagranica, a drugi się ożenil z moją mamą i z nami mieszka.
Kolega:*ma laga Windows XP*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro