Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

86

   — Jeżeli chcesz, pocałuj mnie.

   Cztery słowa, które sprawiły, że czas nagle się zatrzymał, powietrze uciekło, a serce Jimina przyśpieszyło swe bicie.

   W końcu niecodziennie jest się w McDonaldzie ze swoim ulubionym (albo też znienawidzionym, w zależności od nastroju Jimina) youtuberem, który prosi o całowanie jego ust na jednym z kartonów z tacami.

   Romantycznie.

   Doskonale pamiętał momenty jego nudnego życia, w których mógł tylko rozmyślać o tym, że ktoś chciałby dotknąć jego ust, tym bardziej tak ważna, wyjątkowa osoba.

   Mógł tylko o tym śnić i marzyć, czytając fanfiction Moonbyul.

   A teraz Min Yoongi stał przed nim i prosił o pocałunek, jakby nigdy nic.

   I nieważne było nawet to czy naprawdę chciał go pocałować, czy po prostu wydostać się z tamtego miejsca.

   Blondyn powoli zbliżył się do niego, kładąc dłonie na ramionach straszego chłopaka, który nawet nie drgnął, milcząc i wpatrując się w wargi Jimina, które ten nerwowo przygryzał na myśl o tym, że zaraz dotkną one perfekcyjnych ust Yoongiego.

   I gdy już przymykał oczy, rozpoczynając drogę do ich wspólnego pocałunku, został zatrzymany.

   — Chcesz mnie całować całą noc? — Starszy zaśmiał się, wprawiając tym kasjera w osłupienie.

   Jedyne co młodszy był w stanie zrobić, to wyjąkać nerwowe, nierozumne "co?".

   — No wiesz, Taehyung pojawi się dopiero rano. Nie zobaczy tego wcześniej i nie pozwoli nam iść — wytłumaczył, a twarz blondyna momentalnie nabrała rumieńców, będących definicją zawstydzenia.

   — Yeah, racja.

   — Znaczy, jeżeli chcesz.... — zaczął powoli Yoongi, kładąc swą zimną, smukłą dłoń na zaróżowionym policzku oraz spoglądając głęboko w oczy chłopca. — Możemy się całować całą noc.

   — Chcę, Yoongi — wyszeptał, wbijając się w jego usta.

///uuuuu macie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro