Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

Czy wy też macie tak, że kiedy już myślicie, że gorzej być nie może to świat znajduje wam pierdylion trzy sposoby, by pokazać w jakim ogromnym błędzie jesteście?... Cóż... Ja na pewno nie spodziewałam się, iż zacznie od przeleportowania mnie z mitologicznym stworzeniem, które o dziwo tylko ja widzę do Tokio... Heh gorzej już być nie może...
- Nie uciekniecie mi!- usłyszałam głos mojego nowego wroga... Muszę zapamiętać, że świat mnie nienawidzi i zawsze rzuci mi jakąś kłodę pod nogi...
- RUN BITCH! RUUUUUUUN!!!!- krzyknęłam po czym złapałam blondaska za rękę i zaczęłam spierdalać jak przed dresami na dzielni.
- Schowajmy się w sianie!
- A gdzie ja ci kuźwa w środku Tokio znajdę siano idioto!- ja pierdolę z niego to jednak jest typowa blondynka... Kuwa Maryś... Kombinuj, kombinuj... Już wiem! Ciemne uliczki! Zgubię go tak samo jak Izaya podczas gonitw z Shizuo! Ha! I niech mi ktoś powie, że anime nie pomoże ci w życiu! Suprise motherfucker! Pokazałabym tym ludziom tera faka, ale niestety muszę uciekać... Także... Bye bye bitch... Skręciłam szybko w uliczkę, co chwilę, biegnąc w to inną stronę. Wiecie raz w lewo raz w prawo... Obym nie trafiła na ślepy zaułek...
- Skręć w prawo!- krzyknął blondyn. Postanowiłam dobrodusznie go posłuchać gdy nagle zobaczyłam...

TURUTUTUTU! NA REKLAMĘ CZAS!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro