Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

(Not) Better story than Twilight

Za pewne nie raz spotkaliście się z wattpadowym fanfiction w temacie Dark Fantasy o wampirach. Mi osobiście zdarzyło się to kilka razy. A choć nie wiadomo jak bardzo kocham książki o wampirach to na wattpadzie (tych dobrych) jest BARDZO MAŁO, choć zdawać by się mogło, że fani tego gatunku, mają ciekawych opowieści pod dostatkiem. Ja osobiście, ani razu nie spotkałam się z prawdziwym dziełem, nie próbującym podrobić Zmierzchu (Z bardzo marnym skutkiem, zresztą). Prawda prawdą, ale nawet jeżeli nie ma być to podróbka, to trzyma się ona tego kanonu:

-Najsilniejszy z nich Król/ książę wampirów, spotyka bohaterkę

-Miał wiele "dziewczyn" (ZAWSZE MŚCIWYCH BLONDYNEK) ale dla bohaterki się zmienia.

-Rozpętują się regularne walki w wilkami bo bohaterka spodobała się też tamtejszej Alfie*

-Nasz kochany wampir musi być piękny, umięśniony, ma mieć czerwone oczy, ciemne włosy i MUSZĄ lecieć na niego wszystkie laski w królestwie. 

-Długo opiera się pięknemu zapachowi krwi bohaterki

-Pod koniec opowiadania czyni bohaterkę wampirzycą

 Uwielbiam wampiry. A może nawet lepiej: Kocham je. Dlaczego więc, musicie je tak psuć? Po każdym tego typu fanfiction mam ciągle odruch: Ja Pier**** i bieg do łazienki po wybielacz. To mnie po prostu boli. Dark fantasy jest jednym z moich ulubionych gatunków, zepsutym teraz na tyle, że po prostu coraz mniej w niego wchodzę. A szkoda, bo nigdy nie wie się, kiedy i w jakich okolicznościach, trafi się jakaś perełka. A jakby tego było mało wampir zawsze musi być trupioblady i pochodzić z USA. Czemu nie zrobić takiego ciemnoskórego, czegoś na styl Laurenta ze Zmierzchu. W sensie z wyglądu. Albo jak nie to pochodzić z Brazylii, by był trochę dzikszy, no albo nie wiem może z bardziej egzotycznych krajów z odrobinę normalniejszą karnacją. Nie żeby coś, ale ten blady, blady ziomek, po pewnym czasie zacząłby być podejrzany. Bo ja osobiście, z chęcią choć raz spotkała się z wampirem z innego kraju. Może trochę dzikszym? Z błyszczącymi oczami? Jeszcze się nie zdarzyło. BO ON PRZECIEŻ MUSI MIEĆ CZERWONE OCZY I BLADĄ SKURĘ. I KONIECZNIE CZARNE WŁOSY. No bo czemu by nie blond? Przecież te też są piękne. A nawet bardzo. 

Ale NIE. Taki jest już żywot Gary Stu. Ma określony wygląd i charakter. NIE MOŻE BYĆ NICZEGO WIĘCEJ.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro