Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Horror w prawdziwym życiu (v2)

Tak więc, choć już się w tym temacie trochę wypowiedziałam, chciałabym jeszcze bardziej go rozwinąć na prośbę i z ogromną pomocą  AureliaKowalczyk01 , która dała mi wiele tematów, które istotnie należy poruszyć. Dziękuję <3

No ale wracając. Horror, z którym spotykam się w wielu istotnie wspaniałych filmach/książkach, jest bardzo różny od pojęcia, które da się zauważyć na wattpadzie. Czemu? Pokażę wam kilka przykładów wątków, których stosowanie jest kategorycznie niezalecane:


1. GORE/CIĄGŁA PRZEMOC/ROZLEW KRWI

Pojęcie, które wtykane jest bardzo często, zwykle do tego bez żadnej dodatkowej fabuły. Dokładnie na tej prostej zasadzie polegającej na czytaniu tylko drastycznych opisów, bez głębszego, czy choćby jakkolwiek istotnego sensu. 

Ja sama uwielbiam krwawe, a nawet brutalne akcje, które często spotykamy w gatunku jakim jest horror. I naturalnie nic przeciwko nim nie mam. Ale tak skrajne nadużywanie ich (mam tu na myśli takie, które wykracza poza granice normy), nie jest normalne. 

Horror, będący jedynie zlepkiem brutalnych scen, z niezwykle okrojoną fabułą, bez wartkiej, sensownej fabuły do horroru nawet się nie zalicza. Co więcej, często jest po prost psuciem tego pięknego, różnorodnego gatunku.

Niestety wzorce są jakie są, nie dość, że żyjemy w świecie, który sam w sobie jest przesycony agresją, to do tego wiele obecnie wychodzących horrorów to po prostu obrzydliwe, niefabularne historie bez morału, a czasem nawet sensu, mające na celu wzbudzić w odbiorcy jedynie obrzydzenie. Zakończmy tę plagę, zanim ta w zupełności się rozwinie, proszę.


2. PORUSZANIE CIĄŻKICH TEMATÓW

Horror sam w sobie ma wzbudzić strach, a poruszanie tematów, w stylu przemoc domowa/autoagresja/ataki paniki/przemoc w związku wzbudza podobne emocje, więc na moje oko, można uznać, iż jest to dobry i wartościowy temat, do poruszania w horrorze. 

Jednak nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. To o czym wspomniałam powyżej ma dotyczyć TYLKO i wyłącznie przypadków, gdzie wątek jest rozwinięty a także napisany z pełną prawidłowością. Nie poruszajmy tak ważnej i delikatnej kwestii tylko dlatego, by zaprezentować jak biedny jest bohater, który akurat jest głównym bohaterem. Samo wspomnienie o cierpieniu nie jest jego wyjaśnieniem.

Reasumując fakty, niezalecane jest poruszanie ciężkich tematów, w wypadkach, gdy nie ma chęci do ich rozwijania czy kontynuowania. Rozmowa o nich, dopisywanie tego wątku jak najbardziej, jednak tylko w wypadkach, gdy jest się gotowym wykonać to porządnie i dbale. 


3. RESEARCH

Research czyli inaczej dowiadywanie się o faktach, które mamy zamiar zawrzeć w fabule jest oczywiście, zupełnie nie potrzebne, to chyba oczywiste. Przecież Ałtoreczka wie wszystko, widzi wszystko, wszystko także słyszy.  

Dla niedoinformowanych, ta wypowiedź była ironiczna. Nic z tych rzeczy, bardzo dobrze dowiadywać się więcej o wątkach, o ile te oczywiście nie należą do fikcji literackiej autora/autorki. Albo tworzymy własne uniwersum, na własnych zasadach albo dowiadujemy się więcej o tym, na którym nasze opowiadanie postawimy i tyle. To samo z postaciami oryginalnie występującymi w jakiejś serii, czy miejscami realnymi/fikcyjnymi. Dowiadywanie się to nie ściąganie. Lepiej wiedzieć więcej niż mniej, mieć źródło, które pomoże nam w sensownym wytworzeniu historii. 


4. FIZYKA

Istnieją uniwersa magiczne. Owszem. Ale i tam, warto napisać choć podstawowe panujące zasady. Zgódźmy się, mamy przed sobą horror osadzony w świecie dark fantasy. Nie wszystkie wydarzenia muszą być realne, mogą istnieć pewne nagięcia praw fizyki, szczególnie gdy spojrzymy na postać antagonisty, który nawet zwykle w niemagicznych uniwersach (jak przynajmniej odbiorca sądzi, do momentu lepszego poznania złego charakteru) posiada moce. Nie mam nic przeciwko temu, horror to ZWYKLE powieść fantastyczna, więc zakładając, że w przypadku horroru, do tego osadzonego w świecie fantasty/z antagonistą o mocach spotkamy się z łamaniem praw fizyki, ja nie będę mieć nic do tego. 

Inaczej sprawa się ma gdy w niemagicznym uniwersum, z niemagicznymi dokładnie wszystkimi bohaterami, niedoinformowana co do praw fizyki Ałtoreczka pozwoli antagoniście na zrobienie czegoś, czego normalny człowiek nie byłby w stanie. Przypominam, jest to niemagiczny bohater. Jest to nawet powiedzmy oparty na faktach horror, o seryjnym mordercy, o swojej nietypowej metodzie zabijania. Gdy taka postać złamie prawo fizyki, czego dowiemy się od Ałtoreczki? Że (ten oparty na faktach morderca) włada mocami szatana. 


Tyle na dziś, śpiąca jestem, a jutro mam dwa testy. Wątek horrorów będzie jeszcze z nami przez pewien czas, gdyż w tym temacie należy opisać wiele błędów, z którymi spotykam się nie tylko ja, ale i znaczna społeczność Wattpada, jak na przykład powyżej oznaczona i do tego mocno doinformowana osoba, która daje mi wspaniałe źródła Ałtoreczkowego zepsucia. 

"699 słów"

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro