~200~
Tony: Wszechświecie, daj mi proszę powód do życia
Peter: *spada z góry lądując na Tony'm*
Tony: CO DO-
Peter: PRZEZ PRZYPADEK ZASNĄŁEM NA SUFICIE, PRZEPRASZAM
~~~~~~~~~~~~~~
W KOŃCU KONIEC! (O ile to zdanie ma sens)
Dziękuję za wszystkie gwiazdki i komentarze♥️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro