Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Stephen Strange

Przedstawienie postaci:

Pierwsze spotkanie:

Przyszłaś do szpitala z koleżanką, która źle się czuła. Okazało się, że ma poważne zatrucie pokarmowe i muszą zostawić ją na kilka dni na oddziale. Czekając aż lekarze wypełnią całą dokumentację, postanowiłaś pójść do automatu na korytarzu i kupić przyjaciółce coś do picia. Wrzuciłaś pieniądze, lecz butelka z wodą nie chciała spaść na dół. Po wymruczeniu kilku przekleństw, zaczęłaś walić w automat z nadzieją, że może to pomoże. Nic z tego.
-Może pomóc?- zagadnął Cię ktoś z tyłu. Gdy się odwróciłaś, ujrzałaś przystojnego faceta z dobrze zarysowanymi kościami policzkowymi i brązową czupryną. Zwróciłaś również uwagę na jego strój, który był dość dziwny. Nawet bardzo dziwny.
-Nie odmówię.- powiedziałaś z uśmiechem i odsunęłaś się od automatu. Mężczyzna jednak pomachał trochę rękami i otworzył coś na kształt małego, żółtego portalu, który pojawił się również we wnętrzu maszyny. Wsadził w niego rękę i po prostu znajdując się w środku automatu chwycił twoją butelkę i następnie ci ją podał. Patrzyłaś na to wszystko z otwartymi szeroko oczami.
-Mam nadzieję, że Cię nie przeraziłem.- powiedział mężczyzna.
-Raczej zachwyciłeś.- odparłaś.
-Jestem Stephen.- przedstawił się, po czym ty zrobiłaś to samo.
-Przepraszam, ale muszę już wracać do przyjaciółki. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy.- powiedziałaś grzecznie.
-Ja również mam taką nadzieję.- odparł po czym oboje poszliście w swoje strony.

Co pomyślał, jak pierwszy raz Cię zobaczył:

"Dobra Strange, znalazłeś swoją damę w opałach"

Drugie spotkanie:

Jako studentka historii, często pisałaś wypracowania na różne, ciekawe tematy. Pomagały ci w tym wycieczki do muzeów. Siedziałaś sobie na ławeczce i przyglądałaś się eksponatom, bazgrając coś w notatniku. Nagle przysiadł się do ciebie Stephen. Tym razem wyglądał jakoś normalniej. Może dlatego, że nie miał na sobie peleryny.

-Wojna secesyjna?- zainteresował się tematem, spoglądając w twoje zapiski.                                    -Na zajęcia.- wyjaśniłaś krótko.

-Nigdy nie byłem wielkim fanem historii.- powiedział mężczyzna. Zaczęliście rozmowę, przez co zupełnie zapomniałaś o wypracowaniu. Przeszliście się razem po muzeum, przy czym zasypałaś Strange'a różnymi ciekawostkami. Po udanym spacerze poszliście na frytki i umówiliście się na następne spotkanie.


Po jakim czasie, od momentu spotkania, znaleźliście być razem? 

Siedem miesięcy

Kto zrobił pierwszy krok, jeśli chodzi o wasz związek: 

On, a w zasadzie jego peleryna

Gdzie pierwszy raz się pocałowaliście:

Gdy już dowiedziałaś się o umiejętnościach swojego towarzysza, ten zabrał cię do świątyni, gdyż tak zafascynował cię ten temat, że pragnęłaś wszystko obejrzeć. Byliście w bibliotece, gdzie przeglądaliście różne księgi. Spojrzeliście sobie w oczy stojąc za regałem. Stephen się uśmiechnął, po czym z impetem rzucił się na ciebie. Wylądowaliście na podłodze, a wasze usta były złączone. Okazało się, że tą cudowną sytuacje zawdzięczacie pelerynie, która postanowiła wziąć sprawy w swoje materiałowe ręce.

Kto pierwszy się o Was dowiedział: 

Wong. Zaraz po pelerynie oczywiście.

Czy macie przed sobą jakieś sekrety:

Raczej nie, ale Strange często nie opowiada Ci o tajemnicach swojego świata. Nie o wszystkim może Ci powiedzieć, ale chętnie dzieli się z Tobą odrobiną wiedzy.

Jakie są wasze ulubione słodycze:

Lubicie wybierać się portalami do Włoch i zajadać się pysznym tiramisu.

Gdzie spędziliście swoją pierwszą rocznicę:


Strange kierując się twoją pasją, zabrał cię do Grecji, gdzie mogłaś podziwiać piękne zabytki starożytnych.

Co go denerwuje:

Nie lubi jak dotykasz magiczne przedmioty w gablotach, bez jego pozwolenia. Mówi, że możesz zrobić sobie krzywdę i takie rzeczy powinnaś robić tylko gdy on jest w pobliżu i cię nadzoruje.

Co mu się w tobie najbardziej podoba? 

Lubi to, że jesteś niższa od niego. Twierdzi, że wasze wzrosty idealnie do siebie pasują i dzięki temu kocha cię przytulać.

Co takie tygryski jak wy, lubią robić najbardziej?

Lubicie podróżować przez portale, przez co możecie odwiedzić kilka różnych miejsc w jednym dniu.


Na specjalne zamówienie, dodaje bohatera. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro