Tony: Chodzi za Tobą i cały czas opowiada jakieś żarty. Zaczepia Cię tak długo, aż w końcu się nie uśmiechniesz.

Steve: Przynosi Ci twoje ulubione słodycze, robi wam herbatkę i oglądacie razem jakieś komedię.

Bucky: Zawija Cię w burito z kocyka, po czym kładzie się obok i zamyka Cię w szczelnym uścisku. Dobrze wie, że sama jego bliskość od razu poprawia Ci humor.

Clint: Gdy tylko zobaczy, że masz zły humor, od razu biegnie na dół do kawiarni po dwa kubki gorącej czekolady. Potem siada koło Ciebie i długo rozmawiacie o twoich problemach. Clint jest świetnym słuchaczem i zawsze dobrze Ci doradzi.

Peter: Zawsze gdy jest Ci smutno, Peter wchodzi do Ciebie do pokoju przez okno z wielkim misiem. Masz ich już mnóstwo, ale po mimo tego chłopak wciąż Ci je kupuje. Potem kładziecie się na łóżku i Parker pozwala Ci się wypłakać, głaszcząc Cię przy tym po głowie.

Deadpool: Gdy coś Cię trapi, Wade leci po masę jedzenia i alkoholu. Potem siedzicie i razem narzekacie na ten niesprawiedliwy świat.

Thor: Zawsze zabiera Cię na spacer, kupując Ci po drodze lody. W takich chwilach możesz mu się wygadać, a on cierpliwie wysłucha twoich problemów.

Loki: Gdy masz gorszy dzień, Loki zabiera Cię na dach, gdzie oglądacie Asgard z lotu ptaka. Ten piękny widok i twoja głowa na jego kolanach, to wszystko czego potrzeba, żeby poprawić Ci humor.

Quicksilver:  Zabiera Cię do kina. Kupuje Ci popcorn i każe Ci zapomnieć o wszystkim co dzisiaj Cię spotkało. Jego metoda jest zadziwiająco skuteczna, gdyż skupiasz się na filmie i na moment zapominasz o Bożym świecie. Gdy jest już po filmie, czujesz się o wiele lepiej.

Erick: Zabiera Cię na strzelnice, gdzie możesz rozładować wszystkie negatywne emocje. Tylko wnerwia Cię że on jest w tym lepszy. Ale wszyscy wiemy dlaczego.

Charles: Zazwyczaj łazi za Tobą i Cię łaskocze, aż nie poczujesz się lepiej i nie zaczniesz się znowu uśmiechać.

Logan: Zabiera Cię na piknik do lasu. Macie swoje ulubione miejsce, gdzie spędzacie czas tylko we dwoje jedząc i rozmawiając.

Star Lord: Zawsze gdy tylko zobaczy, że coś jest z Tobą nie tak, znika gdzieś na chwilę. Potem jednak słyszysz, że z głośników na całym statku leci twoja ulubiona piosenka i do Twojego pokoju wparowuje tańczący Peter.

Strange: Przynosi Ci jakieś księgi i razem zgłębiacie tajniki magii. Stephen wie, że to od razu poprawia Ci humor. A Ty wiesz, że właśnie tak będzie reagował. Dlatego czasem bywasz przygnębiona bez powodu.

Scott: Zazwyczaj w takich sytuacjach robi gofry, albo naleśniki wydurniając się przy tym niesamowicie. Po chwili dołączasz do niego i razem palicie naleśniki, śpiewając Britney Spears i tańcząc w fartuszkach.

Sam: Często gdy Ci smutno, Sam zamawia pizzę i razem gracie w jakieś planszówki. Zawsze jest przy tym tyle śmiechu, że od razu czujesz się lepiej.

Jak wakacje? Bo ja już mam ten etap, że nie wiem jaka data ani dzień tygodnia xD

Do zaczytania ;)