Tony: Zawsze gdy kupujesz sobie jakieś lody czy ciastka, Stark szybko je pochłania, zanim zdążysz je choćby otworzyć. Strasznie cię to irytuje.

Steve: Gdy nie ma cię w domu, Rogers bierze z półki twoje książki i je czyta. Zwykle są to raczej powieści typowo dla kobiet, więc Steve nie jest zbyt chętny, żeby się tym chwalić.

Bucky: Szampon i odżywkę. Twój mężczyzna bardzo dba o swoje włosy.

Clint: Twoją szczoteczkę do zębów. Macie podobne i czasem mu się myli.

Peter: Twoje kremy do twarzy. Gdy jesteście u ciebie, czasem znika w łazience, a potem widzisz na jego policzku nierozsmarowany kawałek kremu.

Deadpool: Kosmetyki. Gdy zostawiasz go czasem samego, używa twoich kosmetyków, w nadziei, że może uda mu się przywrócić swoją twarz do stanu choć trochę lepszego.

Thor:  Suszarkę, prostownice i lokówkę. Czasem lubi sobie poeksperymentować.

Loki: Bożek często zabiera i chowa twoją broń. Tłumaczy się mówiąc, że boi się, że się skaleczysz, ale ty wiesz, że Loki robi to z czystej złośliwości.

Quicksilver:  Szczotkę do włosów. Zawsze jak po nią sięgasz to musisz czyścić ją z masy srebrnych kłaków.

Erick: Zawsze zabiera Ci twoje słuchawki i nie odkłada ich na miejsce, przez co zawsze się wnerwiasz, bo nie możesz ich znaleźć.

Charles: Zawsze zabiera Ci długopisy, no i potem oczywiście dziwisz się, gdzie wszystkie znikają.

Logan: Twoje okulary przeciwsłoneczne. Strasznie mu się podobają.

Star Lord: Twoje instrumenty muzyczne. Czasem sobie pobrzdąka jak nie widzisz. Dowiadujesz się o takich incydentach potem, gdy wyciągasz instrument z pokrowca i widzisz popękane struny. 

Strange: Twój żel lub spray do włosów. Często mu się szybko kończą i podbiera ci twoje.

Scott: Wykrada Ci plany, które piszecie razem z Luisem. Zawsze je jednak znajdujesz.

Sam: Czasem zdarza mu się podbierać Ci skarpetki. Te takie wełniaste. Tłumaczy się tym, że zimno mu w stopy.

2/3.
Następna za chwilę.