Co go denerwuje?
Tony: Gdy ruszasz jego rzeczy w pracowni. Nie cierpi gdy przestawiasz mu jego narzędzia, bądź sama majstrujesz przy jego zbroi. Uważa, że zaburzasz wtedy jego idealny porządek i nigdy potem nie może nic znaleźć.
Steve: Rogers rzadko się denerwuje, ale najbardziej nie lubi gdy nie masz dla niego czasu. Wkurza go to, że czasem bywasz zabiegana i masz chwilę dla wszystkich oprócz niego.
Bucky: Barnes bywa nerwowy, gdy wychodzisz z domu i długo Cię nie ma. Zawsze jak wracasz robi Ci awanturę, w której wytyka Ci, że powinnaś była do niego zadzwonić gdzie idziesz i o której wrócisz. Rzecz w tym, że bardzo się o Ciebie martwi. Zawsze po takiej kłótni Cię przeprasza i przytula.
Clint: Denerwuje go gdy jesteś w czymś lepsza od niego, zwłaszcza w "męskich obowiązkach". Uważa, że to on jest mężczyzną w tym domu i otwieranie słoików powinnaś zostawić jemu.
Peter: Denerwuje go, gdy wbrew jego zakazom idziesz z nim na jego "bohaterskiej misje", jak to czasem ujmuje. Nie chce Cię narażać, ale na to, że ciągle ratujesz mu skórę, to już nie zwraca uwagi.
Deadpool: Wade nie cierpi gdy się ba niego denerwujesz. Bo wtedy on też się na Ciebie denerwuje. I nienawidzi gdy zjadasz jego przysmaki. Wtedy wychodzi z niego zwierzę.
Thor: Gromowładny denerwuje się, gdy proponujesz mu, żeby ściął włosy. Twierdzi, że nigdy tego nie zrobi.
Loki: On ogólnie jest dość nerwowy, ale przy tobie zawsze stara się hamować. Niestety, gdy padnie choć jeden, drobny komplement na temat Thora, obraża się na Ciebie. Nawet gdy mu powiedziałaś, że Thor był dla Ciebie miły. Myślałaś, że ucieszy go myśl, że tak dobrze dogadujesz się z jego bratem. Błąd. Po mimo jego fochów, zawsze wiesz jak sprawić, by przestał marudzić 😏
Quicksilver: Nie lubi gdy się uczysz. Twierdzi, że marnujesz czas, który mogłabyś spędzić z nim. Już wiele razy Ci tłumaczył, że tak naprawdę wiedza jest zbędna. Irytuje się gdy go nie słuchasz i używając swoich mocy znikasz, by się w spokoju pouczyć.
Erick: Denerwuje się, gdy wołasz na niego Magnesik. Z niewiadomych przyczyn, to go bardzo irytuje. Dlatego ty, jako porządna dziewczyna, mówisz tak do niego najczęściej w miejscach publicznych. I to dość głośno.
Charles: Xavier najbardziej nie lubi gdy zostawiasz "swoje rzeczy naukowe" w różnych miejscach po domu. Trzymasz fiolki z kwasem w lodówce, mikroskop w szafce pod zlewem, a po półkach i szafkach wala się pełno twoich skalpeli, pipet, szkiełek i butelek z deneturatem. Mówi, że masz straszny bałagan i takie rzeczy powinny być schowane gdzie indziej, ale Ty sądzisz, że tylko tak wiesz, gdzie co leży. Taki twój artystyczny porządek.
Logan: Wolverine nie lubi, gdy karzesz mu pomagać sobie w pracy. Szybko się nudzi i irytuje, a wtedy staje się nie do zniesienia. Zazwyczaj dlatego, że nic mu nie wychodzi tak, jakby tego chciał.
Star Lord: Denerwuje go to, że nie umie włączyć większości twoich sprzętów. Zawsze się wkurza, bo nigdy nie wie, który guzik jest do czego.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro