Randeczka i kolejny kacyk bo jakby inaczej?
Vers:Siemaaa!
Thor:Hej kochanie
Vers:jak tam męska część Avengers?
Thor:schlani jak zwykle oprócz mnie, Petera i Lokiego
Vers:A u nas ja, Wanda i młoda
Vers:a nie chwila... Jednak tylko ja, Wanda oraz Pepper
Pepp:A jak mój mąż?
Tony Stark:żyje.. Ledwo..
Bucky:który to taki żartowniś?!
Sam:co masz na myśli przyjacielu?
Bucky:Co?! Ty już dobrze wiesz co!
Sam:nie, nie wiem
Bucky:a to że ktoś magnesy mi do ręki przyczepił!
Sam:to nie ja
Bucky:już ci wierzę!
Arunia:To bylam jaaaa
Bucky::Ale ciebie tam nawet nie było
Arunia:Ahh.. To ftagim przypadku pseplasam
Spidey:czy ty jesteś pijana?
Arunia:Moooze trochuuuu
Nat:to i tak cud że pisze w miarę czytelnie
Witch:Ari jest taka urocza kiedy jest pijana😅
Arunia:Jhaa?! Uloca?!
Nat:Dobra idę ją położyć spać. Zaraz wracam
Thor:powodzenia
Spidey:Wyślijcie zdjęcia
Witch:jasne, jak tylko znajdę telefon
Witch:znalazłam!
Nat:łatwo poszło
Tony Stark:Aż tak pijana?
Nat:Tiaa
Tony Stark:Ja chyba zrobię testy DNA
Pepp: czemu?
Tony Stark:Bo zaczyna mnie przypominać
Spidey:Może dlatego że jesteś jej idolem?
Tony Stark:To też jest jakieś wytłumaczenie
Vers:A jak z Lokim
Thor:Jak impreza się rozkręciła powiedział że ma nas dość i idzie spać
Vers:czyli jak z Wandą
Witch:...zostawię to bez komentarza
Tony Stark:Co wy na to żebyśmy już wracali?
Thor:jak dla mnie spoko
Tony Stark:Tylko po drodze wstąpimy na ranczo Bartona po kurę
Karton:Cuuuuuuuoooo?!
Tony Stark:No na rosół potrzebuje
Karton:aaaahhhaaa
Nat:ten też pijany?
Tony Stark:Tak
Bucky:a co z moją ręką?!
Tony Stark:nikogo nie interesuje twoja łapa
Bucky:mnie obchodzi
Steve🇺🇸:mnie też
Sam:Jak powiem że ja to przestaniesz?
Bucky:A to byłeś ty?
Sam:Nie ale mnie denerwujesz
Bucky:dobra i tak wiem że to ty
Sam:Ahhhh
Steve🇺🇸:teraz możemy wracać
Tony Stark:dobra
Po powrocie czyli jakąś godzinę
Pietro:Wreszcie w domu
Witch:Nie mogliście go zostawić?
Pietro:Fajnie że się za mną stęskniłaś siostrzyczko:)
Karton:Nie fysywaj teko uźmierzguuu!
Pietro:Najpierw to ty odłóż ten telefon i się połóż
Pietro:zresztą nie mów mi jak mam żyć!
Witch:..co do odłożenia telefonu to się zgadzam
Loki:Mógłby mi ktoś wytłumaczyć czemu w MOIM pokoju jest bałagan?
Witch:Bo była impreza?
Loki:To akurat MÓJ pokój musiał ucierpieć?!
Witch:Są zyski są straty
Loki:...od kiedy ty taka wredna się zrobiłaś?
Witch:Od zawsze taka byłam
Loki:Okej...
Pietro:Masz jakiś do mojej siostry?!
Loki:Tak jest jeden
Pietro:Jaki?!
Loki:ty dobrze wiesz jaki
Witch:Ten problem dotyczy mojej osoby więc chcę wiedzieć o co chodzi
Loki:O to chodzi że jesteś ładna
Witch:Wiem
Thor:Jemu chodzi o to że chce się z tobą umówić
Loki:no i wszystko poszło gdzieś! Jak zwykle! dziękuję bracie!
Thor:A nie ma za co! Do usług!
Loki:to był sarkazm!
Thor:Ah..
Witch:Spokojnie jelonku, domyśliłam się że o to chodzi
Loki:Jelonku?!
Tony Stark:No bo wiesz..ty masz rogi
Loki:Wiem o co chodziło, Stark
Witch:No co? Jelonek to słodkie przezwisko
Loki:W takim razie ty będziesz pandzia
Brun:Możecie już wreszcie pójść na tą randkę?! Od tych słodkości mnie skręca!
Thor:to ty trzeźwa jesteś?!
Brun:jeszcze tak
Tony Stark:Te kanalie!
Nat:Tak?
Tony Stark:Rosół
Nat:już?
Tony Stark:tak
Spidey:a z własnym makaronem?
Tony Stark:nie
Spidey:a to szkoda
Tony Stark:z makaronem May
Spidey:Yeeeey!
Nat:to idę budzić Aries
Spidey:nie!
Nat:czemu?
Spidey:niech jeszcze śpi, ja ją obudzę jak będziemy się kłaść
Nat:Stark
Tony Stark:Romanoff
Nat:Widzisz to co ja?
Tony Stark:Owszem i bardzo jestem dumny
Spidey:Ale co?!
Tony Stark:nic, Pete...
Spidey:dziwni jesteście
Strange:Powinieneś się do tego przyzwyczaić
Witch:Ooo Stefan!
Strange:Hej Wanda i Loki
Loki:Ta siema
Strange:Macie jutro jakieś plany?
Loki:To zależy
Strange:No bo na herbatkę chciałem zaprosić
Witch:w takim razie żadnych planów!
Strange:I super!
●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
Nowy, krótszy rozdział! Podoba się?
Przepraszam że tyle musieliście czekać ale jestem leniwa.
Jak pewnie wiecie niedługo szkoła co oznacza że będę mniej aktywna. Ale postaram się wrzucić rozdział przynajmniej raz w tygodniu.
Nie przedłużam już, Adios!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro