Chat 84
Niespodzianka!!!!
Krótka przerwa :D
Mam już napisane trochę rozdziałów w przód, dlatego Photoshop War aż tak szybko się nie pojawi, ale na pewno będzie ;) Już mam od was część prac (sama też coś zrobiłam ;P), więc pewnie za jakiś czas zacznę pracować nad tym rozdziałem :D
A dziś, jak obiecane, dzień bff i Salla!
PS. Zdjęcie w mediach potwierdza, że Tony adoptuje wszystko, co się rusza xD
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Diabolina: Dziś jest dzień bff, także życzę wam wszystkiego najlepszego! <3
Mrs. Killer: nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego
Mrs. Killer: Ale nawzajem
Iron Dad: to było najbardziej suche „nawzajem" jakie widziałem
Mrs. Killer: Nawzajem ❤❤❤❤❤❤❤
Mrs. Killer: Lepiej?
Legolas: Naciaaaa!!!!
Legolas: Moja bff!!! ❤
Pigeon: ej Barnes @Dżizas
Pigeon: nie lubię cię, więc obyś został wreszcie obsrany przez te gołębie z parku
Dżizas: aww, Samuelu ❤
Dżizas: to tak cholernie słodkie
Dżizas: też chcę ci coś powiedzieć
Dżizas: Gdybyś spadł z drabiny, byłbym tam
Diabolina: I pomógł mu wstać?
Dżizas: No co ty, trząsłbym drabiną i potem bym się śmiał, jakby Sam już z niej zleciał
Pigeon: *pokazuje środkowego palca*
Dżizas: *pokazuje środkowego palca*
Fast&Furious: najlepsi bff na tej grupie
Gandalf: Jest w ogóle coś takiego jak dzień bff?
Diabolina: Nawet jeśli nie było, już jest
Iron Dad: Stefan, złóż swojemu bff najlepsze życzenia
Gandalf: życzę ci, Tony, żebyś wreszcie zasmakował w herbacie
Mr. America's Ass: Wiedziałem, że wy się lubicie
Iron Dad: Stań na Lego
Mr. America's Ass: kto?
Iron Dad: Obaj!
Galactic Killer: szczęśliwego dnia bff moim ulubionym Ziemianom! ❤
Lord of Idiots: ej, stop
Lord of Idiots: Myślałem, że ja jestem twoim ulubionym Ziemianinem :c
Galactic Killer: Ciebie widzę na co dzień
Galactic Killer: ale mimo że czasem cholernie działasz mi na nerwy, nie zastąpiłabym cię nikim innym
Królik: Takie słowa ze strony Gamory to rzadkość
Królik: aż zrobiłem screena
Lord of Idiots: Ja też
Lord of Idiots: Jestem poruszony ❤
Not-funny-army-guy: dzień bff powiadacie
Iron Dad: O Boże
Iron Dad: Patrzcie państwo kto się odezwał!
Iron Dad: James, kumplu, mam wrażenie że cię lata nie widziałem
Not-funny-army-guy: widzieliśmy się przedwczoraj
Not-funny-army-guy: ale i tak wszystkiego najlepszego wszystkim
Mr. America's Ass: wszystkiego najlepszego i dużo cierpliwości do siebie nawzajem
Legolas: O, to nam się na pewno przyda
Fast&Furious: to fakt
Dumbledore: te midgardzkie święta...
Dumbledore: właśnie patrzę na kalendarz na jednej stronie internetowej i z przerażeniem stwierdzam, że praktycznie codziennie jest jakieś święto
Dumbledore: jutro jest Światowy Dzień Toalet
Dżizas: Dzień czego? XDDDD
Dżizas: Za naszych czasów @Mr. America's Ass nie było takich głupot
Pigeon: Ja pierdole, jak można ustanowić jakiś dzień dniem toalet
Mrs. Killer: Aż brak mi mema, żeby opisać sytuację
Spider Son: Wyślij zdjęcie kota, zawsze się sprawdzi
Princessa: Ja mam dobre!
Princessa:
Dżizas: Ryknąłem XDDDDDD
Dżizas: Shuri kocham cię ❤
Pigeon: kurwa, to jest złoto
Legolas: buahhahaha xdd
Mrs. Killer: idealnie oddaje moje emocje
Iron Dad: nie wytrzymam XDDD
Black Cat: Bardzo śmieszne, Shuri.
Princessa: A żebyś wiedział
Mr. America's Ass: @Pigeon dlaczego śmiejesz się ze swojego chłopaka?
Legolas: Steve, dołączam cię do mojego kółka shipperskiego
Pigeon: mojego kogo?
Pigeon: Rogers, więcej się po tobie spodziewałem
Dżizas: A ja po tobie, Wilson
Dżizas: Kiedy zamierzałeś nam powiedzieć o tym prezencie od T'Challi?
Diabolina: cooooo?
Diabolina: Sam dostał prezent a ja nic o tym nie wiem?
Legolas: Ani ja?
Legolas: toż to się nie godzi!
Princessa: Wywiad Bucky&Shuri melduje się!
Legolas: Boże, kocham was za to ❤
Mrs. Killer: Może teraz będziemy wiedzieć więcej o Salli
Black Cat: dlaczego ja muszę mieć taką siostrę zdrajczynię...
Iron Dad: No widzisz
Iron Dad: My mamy Nat, ty masz Shuri
Iron Dad: Także wszyscy jesteśmy zdradzani
Mrs. Killer: A z półobrotu chcesz?
Diabolina: co do prezentu
Diabolina: Słuchamy
Black Cat: Nie ma o czym mówić
Dżizas: Jakbyś każdemu rozdawał prezenty to owszem, nie byłoby rozmowy
Dżizas: ale to Samowi dałeś prezent i piszesz z nim praktycznie codziennie
Dżizas: Więc się nie wykręcaj
Black Cat: Chyba odbiorę ci kartę wolnego wstępu do Wakandy
Princessa: To ja mu ją przywrócę!
Princessa: I co zrobisz, jak nic nie zrobisz
Dżizas: Właśnie, tak w ogóle muszę odwiedzić Steve'a
Tic-Tac: ?
Princessa: To jego ulubiona koza
Princessa: Ostatnio wskoczyła na sam szczyt stogu siana i potem z niego spadła XD
Dżizas: No Steve jakby nie patrzeć
Mr. America's Ass: Dzięki, Buck
Mr. America's Ass: ale zmieniasz temat
Iron Dad: Steve, skąd u ciebie taka stanowczość wobec Barnesa
Legolas: Steve chyba częściej staje się top ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dżizas: a to już nie wasza sprawa
Pigeon: Ja tam chętnie posłucham
Fast&Furious: a my chętnie posłuchamy o tym prezencie
Fast&Furious: ale w tym tempie się chyba nie doczekamy na żadne informacje
Gandalf: Właśnie, pospieszcie się z wyjaśnieniami
Iron Dad: Już nawet Stefan się niecierpliwi
Iron Dad: A skoro już on jest ciekawy to świat się kończy
Gandalf: Po prostu lubię być na bieżąco
Legolas: Tłumacz się, tłumacz
Princessa: @Black Cat @Pigeon wyjaśnienia, JUŻ
Pigeon: No ale nie ma czego wyjaśniać
Black Cat: Właśnie
Black Cat: dałem Samowi zwykły zegarek
Pigeon: czarny, ze złotymi wskazówkami
Pigeon: zwyczajny
Legolas: I za parę tysięcy pewnie
Princessa: A z tyłu ma napisane „Cały czas o tobie myślę"
Diabolina: Serio? *.*
Diabolina: To słodkie ❤
Black Cat: Shuri, skąd ty...?
Princessa: Mam swoje sposoby ^^
Black Cat: Już nawet we własnym pałacu nie mogę się czuć bezpiecznie
Legolas: SALLA WYPŁYWA NA SZEROKIE WODY
Tic-Tac: To jeszcze potwierdźcie że jesteście razem i git
Mrs. Killer: Ale się dzieje
Pigeon: DOBRA JESTEŚMY RAZEM I CHUJ
Dżizas: zapewne już nie raz był w akcji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mr. America's Ass: ale co?
Dżizas: No chuj
Legolas: Bucky, uwielbiam cię XD
Iron Dad: Wreszcie się wydało
Iron Dad: Brawo, brawo, kolejny statek, który prawie doprowadził Clinta do orgazmu
Diabolina: takie działanie ma Stucky
ThunderQueen: zresztą nie tylko na Clinta
Diabolina: No totalnie
Fast&Furious: @Dumbledore alert
Fast&Furious: czuj się zdradzany, Wandzia dostaje orgazmu przez Stucky
Dumbledore: Jakbym nie wiedział, że ¾ jej galerii to obrazki ze Stucky
Dumbledore: Chociaż to rzeczywiście robi się niebezpieczne
Diabolina: Większość takich obrazków mam na laptopie
Diabolina: I nie, nie mam zamiaru ich usunąć
ThunderQueen: też mam taki folder
Thunderstruck: Barnes i Rogers
Thunderstruck: Tak jak was lubię, tak muszę stwierdzić, że stanowicie zagrożenie dla mego związku
Legolas: Powiedział każdy chłopak, którego dziewczyna shippuje Stucky
Gandalf: Gratuluję @Black Cat @Pigeon
Fast&Furious: O właśnie, zapomnieliśmy o nowym statku
Legolas: GRATKI MUDŻYNY WY MOJE KOCHANE
Mr. America's Ass: Mogliście się przyznać wcześniej, ale gratulacje
Iron Dad: Steve, akurat ty i Barnes jesteście mistrzami w zatajaniu takich informacji
Dżizas: było minęło
Spider Son: czyli będzie kolejny ślub? *.*
Spider Son: I to w dodatku króla Wakandy? *.*
Spider Son: Do końca życia będę wychwalał dzień, w którym poznałem swojego tatę
Iron Dad: no wiem, jestem zajebisty
Spider Son: Dzięki tobie poznałem tyle fajnych osób i mam mega wielką rodzinę i są śluby i w ogóle OMG *.*
Lord of Idiots: Czyli z naszym przylotem wstrzelimy się akurat w uroczystość na cześć Salli?
Lord of Idiots: gratki!
Królik: Wreszcie jakaś impreza, na którą zdążymy!
Galactic Killer: szczęścia życzę nowej parze
Thunderstruck: skombinuję asgardzkie piwo w dużych ilościach
Dżizas: Bro, dzięki ci
Dumbledore: coś czuję, że kac nas nie ominie
Legolas: impreza!!!!
Fast&Furious: @Diabolina będziemy musieli pilnować ojca, bo się staruszek zapije na śmierć
Diabolina: damy radę
Legolas: ja już nie mam do was siły
Iron Dad: Bogu dzięki, że mam tylko jedno dziecko
Iron Dad: Jakby mi się trafił taki drugi Peter, to już chyba do reszty bym zwariował
Spider Son: Ja tam bym nie miał nic przeciwko młodszemu rodzeństwu
Pigeon: @Iron Dad @Pepperica wasze dziecko przemówiło
Black Cat: Co do tej imprezy
Black Cat: zapraszam do Wakandy, w piątek
Lord of Idiots: Git, akurat w czwartek przylatujemy
Lord of Idiots: Życie jest piękne!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Oficjalnie: Salla wypływa na szerokie wody!!!
(*tymczasem Salumna w tle*)
Quill: życie jest piękne!
Tymczasem ja: Mam jutro egzamin z angielskiego obejmujący materiał z dwóch lat
Btw, życzcie mi powodzenia!
A w następnym rozdziale:
* impreza na cześć Salli!
* Czy Stefan poratuje co niektórych herbatką na za dużą ilość wypitego alkoholu? (Pietro patrzy na Clinta)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro