Chat 61 + kilka ogłoszeń
Słowem wstępu...
Mam kilka zamówień odnośnie one-shotów i za zwłokę całym sercem przepraszam! :C
Mogę za to obiecać, że shot "The Bucky Dad" jest praktycznie skończony, wymaga jedynie korekty ;P
Oczywiście ja, jak to ja, mam zapisane sporo pomysłów na shoty, tyle tylko że czasu brak i nie zawsze wena mnie nawiedza :/
Myślę też nad jakimś świątecznym shotem, ale niestety nie obiecuję, że takowy się pojawi... Może chociaż na Nowy Rok uda się coś wstawić. Nie chcę pisać shotów na siłę, żeby nie wyglądały na wymuszone - chcę żeby wam się je dobrze czytało, a to niestety wymaga czasu :/
Prosiliście też o coś w podobie do "Wycieczka do ST... Czyli co może pójść nie tak" - mam już w głowie zalążek pomysłu, ale znając mnie nie pojawi się on szybko XD
Mam nadzieję, że się za to na mnie nie obrazicie ^^' Staram się, by te shoty wychodziły, by dobrze się je wam czytało i chyba mi to na razie wychodzi, sądząc chociażby po wycieczce Petera do ST :D Z czego się niezmiernie cieszę! <3
Miały być same ogłoszenia, ale z obserwacji wiem, że jak się pojawia coś do czytania oprócz nich, to jest większe prawdopodobieństwo, że je przeczytacie (chyba) XD macie więc Chat 61! :D
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Użytkownik Laura Barton opuściła grupę
Princessa: Ej, skoro już jestem z bratem w NY i jest tu Thor, chcę czegoś spróbować
Princessa: @Thunderstruck
Thunderstruck: Słucham, jaśnie pani?
Princessa: Boże, kocham cię <3
Princessa: Ale wracając
Princessa: Mogę spróbować podnieść twój młot?
Princessa: Mam też takie specjalne, małe urządzenie antygrawitacyjne
Iron Dad: Młoda, to nic nie da
Iron Dad: Ten młot jest nie do podniesienia
Dżizas: Też chętnie spróbuję!
Pigeon: ale będzie jazda
Thunderstruck: Skoro chcecie, przyjaciele
Thunderstruck: Śmiało, ale nikomu z was to się nie uda
Fast&Furious: Czy mi się wydaje, czy gdy Clint tak się napiął żeby podnieść młot, puścił bąka?
Legolas: Sam żeś puścił, gówniarzu!
Legolas: Kto czuje ten produkuje, odwieczna zasada
Legolas: Poza tym jak taki mądry jesteś, to sam rusz dupę i go spróbuj podnieść
Diabolina: Jestem po Pietro!
Black Cat: To jest nie do ruszenia...
Princessa: Nawet moje urządzenie antygrawitacyjne nie pomogło :c
Dżizas: Kurwa, moje super-ramię też nie dało rady
Thunderstruck: Po prostu nie jesteście godni
Iron Dad: Jeszcze ktoś z nas kiedyś ci pokaże, zobaczysz
Green Guy: Wątpię, żeby komukolwiek z nas się to udało
Mrs. Killer: O, Bruce!
Mrs. Killer: Jak miło cię tu widzieć
Pigeon: Koniec świata
Pigeon: Bruce pojawił się na grupie
Diabolina: Koniec świata nadciągnie jak Vision choć raz się tu odezwie
Mr. America's Ass: Fakt, to będzie niespotykane
Green Guy: Już kiedyś próbowaliśmy podnieś ten młot
Legolas: Będziemy próbować dopóty, dopóki nam się nie uda!
Legolas: Jesteśmy Avengers, nie poddajemy się!
MJ: dlaczego zawsze robicie ciekawe rzeczy gdy mnie i Neda nie ma już w budynku?
Princessa: Sorry, wpadłam na ten pomysł dopiero kilkanaście minut temu :c
Princessa: Na pewno Thor wam pozwoli spróbować innym razem!
Princessa: Prawda, @Thunderstruck ?
Thunderstruck: Naturalnie, to nie będzie problem
Chair Guy: OMG, będę mógł dotknąć Mjolnira *.*
Dżizas: STEVE WIDZIAŁEM TO
Pigeon: O co chodzi?
Mrs. Killer: Ja też widziałam
Iron Dad: O czym mowa?
Dżizas: Serio akurat teraz musieliście się gapić w telefony?
Dżizas: Stevie uniósł młot kilka centymetrów nad stół, po czym go szybko odstawił
Diabolina: POKAŻ KAPITANIE
Iron Dad: Nie wierzę w to
Iron Dad: Rogers już kiedyś próbował i nie dał rady
Thunderstruck: Kapitanie?
Mr. America's Ass: Ja.. Em...
Dżizas: POKAŻ
Diabolina: ...
Diabolina: Jak...? Nawet moja moc nie dała rady
Iron Dad: :O
Dżizas: LUDZIE MÓJ BF JEST GODNY
Dumbledore: Jak widać mój brat nie jest jedynym godnym
Dumbledore: Tylko czemu zwykły śmiertelnik może podnieść Mjolnir?
Thunderstruck: Wiedziałem
Thunderstruck: Już wtedy czułem, że coś było nie tak
Green Guy: A jednak się pomyliłem
Green Guy: To mi się praktycznie nie zdarza
Mrs. Killer: Każdemu się zdarza, Bruce
Tic-Tac: Teraz jeszcze bardziej będę podziwiał kapitana
Tic-Tac: To było takie niesamowite
Iron Dad: Wciąż jestem w głębokim szoku
Pepperica: Gratulacje, Steve!
Mr. America's Ass: Dzięki
Thunderstruck: Czemu to ukrywałeś, przyjacielu?
Mr. America's Ass: Tak jakoś...
Dżizas: Stevie pewnie nie chciał ci wtedy zrobić przykrości i chciał żebyś myślał, że jesteś jedyny wyjątkowy
Dżizas: Znaczy.. kurde, niemiło to zabrzmiało :/
Thunderstruck: Rozumiem, co chciałeś powiedzieć, metaloręki przyjacielu
Dumbledore: A to nowość
Spider Son: Też mogę spróbować podnieść Mjolnir?
Thunderstruck: Zignoruję cię, Loki
Thunderstruck: Oczywiście że tak, synu pająka
Iron Dad: Dajesz Pete, zaprzyj się
Iron Dad: Rogers, jaką miałeś technikę?
Mr. America's Ass: Żadną
Mr. America's Ass: Po prostu podniosłem młot
Princessa: to wciąż jest takie OMG
Mrs. Killer: Dobra, teraz kolej Petera
Spider Son: I tak samo dotknięcie młota będzie zaszczytem
Iron Dad: Świetnie młody, właśnie tak
Iron Dad: A nie lepiej złapać obiema rękami?
Legolas: Daj mu spokój, niech robi jak chce
Diabolina: Wy też to widzicie?
Diabolina: Nie mam omamów?
Princessa: BOOOOI
Princessa: TO JEST DOPIERO COŚ NIESPODZIEWANEGO
ThunderQueen: Kto by pomyślał...
Legolas: Ludzie, co tu się wydarzyło
Iron Dad: MÓJ SYN JEST GODNY
Iron Dad: Boże Pepper, jakiego ja cudownego dzieciaka adoptowałem
Dżizas: Jestem w szoku
Spider Son: Ja... Ja przepraszam... :C
Iron Dad: Za co ty przepraszasz?!
Iron Dad: Pete, jesteś niesamowity!
Mrs. Killer: Podsumujmy
Mrs. Killer: geniusz, syn Starka, model, słodzina, poeta, Spiderman, a na dodatek godny mocy Thora
Thunderstruck: Nie spodziewałem się tego
Thunderstruck: Na pewno nie po dziecku
Dumbledore: Pete, naprawdę jesteś niesamowity
Chair Guy: MÓJ BFF UMIE PODNIEŚĆ MŁOT THORA?!
Chair Guy: Mam najbardziej niesamowitego przyjaciela na świecie *.*
MJ: wow, loser
MJ: potrafisz ludzi zaskoczyć
Mr. America's Ass: Peter, witaj w gronie osób godnych
Spider Son: *high five z Kapitanem*
Spider Son: To takie niesamowite uczucie
Thunderstruck: @Spider Son
Thunderstruck: Jesteś najbardziej niesamowitym dzieciakiem jakiego znam
Thunderstruck: Zabiorę cię do Asgardu!
Thunderstruck: I ciebie, Steve, też!
Spider Son: *.*
Spider Son: Wujku, jesteś super!
Dumbledore: Asgard ci się spodoba, chłopcze
Mr. America's Ass: To będzie zaszczyt
Dżizas: Ej no kurde, mi też obiecałeś wycieczkę do Asgardu :c @Thunderstruck
Thunderstruck: Ciebie też zabiorę, ale innym razem
Thunderstruck: Ta wycieczka będzie dla ludzi godnych
Iron Dad: Cham.
Iron Dad: Macie mi tam dbać o syna jak już się do tego Asgardu wybierzecie
Dumbledore: Przecież nie wyruszamy dziś
Thunderstruck: Wyruszmy jutro, syn Starka nie ma wtedy szkoły!
Spider Son: O Boże, to będzie najlepsza wycieczka mojego życia *.*
Chair Guy: Peter, jak ja ci zazdroszczę
MJ: Parker ma zawsze to swoje cholerne szczęście
Thunderstruck: Do Asgardu!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Nawet nie wiem, czy Spiderman byłby godny podnieść Mjolnir, ale nawet jeśli nie to olać to - u mnie jest godny i tak ma być XD
No a Steve to wiadomo - kto miąłby podnieść młot Thora jak nie Amerykańskie Poślady? XD
Do zobaczenia! ;*
PS. "The Bucky Dad" to będzie słodycz nad słodyczami <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro