Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Chat 46

Kiedy Peter spanikuje w szkole i przypadkiem wrobi w coś pana Starka... Cóż, sami zobaczycie o co kaman ( ͡° ͜ʖ ͡°)


PS. Pojawią się nowe osoby, zgadniecie kto? :D


&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


Spider Son: Panie Stark, ja naprawdę nie chciałem, przepraszam, samo tak wyszło :c

Spider Son: ale nie wiem jak to odkręcić i chyba się w sumie nie da i nie wiem co robić! >.<

Iron Dad: Po pierwsze znowu powiedziałeś do mnie „pan"

Iron Dad: Po drugie twój strój jest w porządku, ty też, więc o co chodzi?

Pepperica: Mój boże, coś się stało w szkole?

Pigeon: Pewnie zepsuł jakiś sprzęt

Pigeon: Mikrofalówka działa, telewizor też...

Spider Son: No ma to związek ze szkołą...

Mr. America's Ass: Zniszczyłeś coś w szkole?

Mr. America's Ass: Ktoś cię pobił?

Mrs. Killer: Chyba cię nie zawiesili?

Spider Son: Nie, nie, nic z tych rzeczy

Iron Dad: No wykrztuś to z siebie wreszcie

Iron Dad: Przecież cię nie zabiję

Spider Son: Tego właśnie nie byłbym taki pewien

Diabolina: Jak coś to cię ochronimy, pajączku

Diabolina: A teraz dajesz, bo jestem ciekawa o co chodzi

Spider Son: no bo ludzie w szkole mi nie wierzą że mam tu staż i nieważne ile razy mówiłem że on jest prawdziwy to się ze mnie śmiali a dziś na fizyce pani mnie przyłapała że nie słuchałem ale jak zadała mi pytanie to odpowiedziałem prawidłowo i to nawet z elementami z rozszerzenia i jak się pani spytała gdzie się tego nauczyłem to wypaliłem że od pana i ona wtedy spytała „jak to" i Flash powiedział że mam tu niby-staż i znowu zaczął się ze mnie śmiać i rzucił że skoro pana znam to mogę pana poprosić o przyjście do naszej szkoły

Spider Son: No i pani powiedziała że to świetny pomysł, na co Flash i jego kumple znowu zaczęli się śmiać i się zdenerwowałem i trochę spanikowałem i powiedziałem że pan przyjdzie na naszą lekcję i poprowadzi zajęcia

Spider Son: Ja naprawdę przepraszam, nie chciałem, samo tak wyszło >.<

Iron Dad: Moment, zgubiłem się

Pepperica: Czekam na twoją reakcję, Tony ^^

Legolas: O ja pierdole, jaka akcja XDDD

Dżizas: HIT

Mrs. Killer: Muszę być na tej lekcji

Diabolina: Ja też XD

Iron Dad: ...

Iron Dad: Wrobiłeś mnie w prowadzenie lekcji w twojej szkole?!

Iron Dad: Jeszcze czego, nie zgadzam się

Spider Son: Ale jak pan nie przyjdzie to Flash i reszta już w ogóle nie dadzą mi spokoju

Iron Dad: Zaraz, jaki Flash?

Iron Dad: On ci dokucza?

Pepperica: Właśnie, we wcześniejszej wypowiedzi też wspominałeś że się z ciebie śmieje

Spider Son: A to... Hehe... Nie, tak mi się pewnie tylko powiedziało

Iron Dad: Peter.

Iron Dad: Czy ten dzieciak ci dokucza?

Mrs. Killer: Jesteś otoczony przez Avengersów, w tym super szpiegów

Mrs. Killer: Szansa że nie wykryjemy twojego kłamstwa wynosi 0%

Spider Son: No czasem coś tam niemiłego powie...

Princessa: Ja znam sposób by się dowiedzieć całej prawdy!


Użytkownik Princessa dodał do grupy użytkowników Michelle Jones i Ned Leeds

Użytkownik Princessa zmienił nazwę użytkownika Michelle Jones na MJ

Użytkownik Princessa zmienił nazwę użytkownika Ned Leeds na Ned


Princessa: MJ, Ned, powiedzcie wszystko co wiecie o Flashu

Ned: OMG, naprawdę jestem na grupie Avengers!

Ned: To zaszczyt!

Iron Dad: Tak tak, też się cieszymy że znów cię widzimy

Iron Dad: A teraz mówcie co wiecie o tym dzieciaku

Spider Son: SHURI COŚ TY NAROBIŁA

MJ: Flash tu chuj i prostak

Dumbledore: Już ją lubię

MJ: Naśmiewa się z naszego przegrywa, ciągle mu dokucza, nazywa go „Penisem"

MJ: Popycha go, szturcha, czasem dochodzi między nimi do większych rękoczynów

Ned: Znaczy ze strony Flasha, Peter nigdy mu jeszcze nie oddał

Mrs. Killer: Jak długo to trwa?

Spider Son: Kilka miesięcy

Mrs. Killer: @Ned ?

Ned: Kilka... lat

Iron Dad: SŁUCHAM?!

Ned: To trwa od podstawówki

Ned: Flash nęka Petera odkąd pamiętam

Mr. America's Ass: ...

Mr. America's Ass: I my nic o tym nie wiedzieliśmy?

Diabolina: Ktoś od tak dawna krzywdzi moje bubu?

Mrs. Killer: Jakimś dziwnym trafem mój pistolet sam znalazł się w moim ręku

Dżizas: Patrz, tak samo jak mój karabin

MJ: Dokopcie mu

MJ: Dzięki temu Flash zostawi Petera w spokoju

MJ: bo nasz pajączek jest za dobry, by mu porządnie przyłożyć

Ned: OMG ALE BĘDZIE AKCJA

Ned: MORDERSTWO W NASZEJ SZKOLE

Pepperica: Nikt nikogo nie będzie mordował

Iron Dad: Jak to

Iron Dad: Ten wypierdek krzywdzi mojego dzieciaka a ja mam to tak zostawić?

Ned: @Spider Son ta wasza relacja naprawdę się rozwija

Princessa: No co nie? :D są kjut <3

MJ: Shuri, screeny od ciebie to prawdziwy skarb narodów

Diabolina: A więc tak się o wszystkim dowiedzieliście...

Spider Son: Zapoznałem moich przyjaciół z Shuri już jakiś czas temu

Spider Son: Jak widać to był błąd

Pepperica: Tony, wszystko ci powiem w cztery oczy

Pepperica: Obmyślimy plan upokorzenia tego dzieciaka jak będziesz prowadził lekcje w klasie Petera

Iron Dad: Nie idę na żadną lekcję

Iron Dad: Nie wyraziłem na to zgody

Pepperica: Albo pójdziesz dobrowolnie, albo poproszę Stephena by w odpowiedniej chwili wrzucił cię do portalu i przetransportował w ten sposób do szkoły Petera

Iron Dad: Moja kobieta to istny diabeł

Iron Dad: Ale okej

Iron Dad: @Spider Son masz już zapewnione prowadzenie przeze mnie jednej lekcji

Iron Dad: Podaj mi później dokładną datę i godzinę

Ned: @MJ ty to widzisz?!

Ned: Tony Stark będzie w naszej szkole!

Ned: Będzie w naszej klasie!

Ned: TO BĘDZIE NAJCUDWONIEJSZA LEKCJA W MOIM ŻYCIU

Mrs. Killer: Ej, ja też chcę zranić tego bachora

Pepperica: *upokorzyć

Mrs. Killer: Dobrze wiem co chciałam napisać, Pepper

Dżizas: Kolejka jest, Nat

Mrs. Killer: Wiem, stoisz w niej za mną

Mr. America's Ass: Tony, masz już jego adres?

Iron Dad: Bitch please, już od dobrych kilku minut

MJ: To będzie krwawe wydarzenie, muszę przy tym być

Dumbledore: Peter, czy z twoją dziewczyną wszystko jest w porządku?

Dumbledore: Normalnie Midgardczycy nie lubię bijatyk

Dumbledore: Wybrałeś sobie dobrą kobietę

Spider Son: to... to nie...

Spider Son: To nie jest moja dziewczyna, wujku! >.<

Diabolina: Peeeeteeee, skąd ten słodki rumieniec? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Iron Dad: Mój dzieciak ma dziewczynę a ja nic o tym nie wiem?

Iron Dad: Peter, do cholery, o czym mi jeszcze nie mówisz?

MJ: Nie jesteśmy razem, panie Stark

Legolas: „Jesteśmy razem, panie Stark"*

Legolas: Kolejna ze zjebaną autokorektą

Diabolina: MAMY NOWY STATEK

Princessa: Wymyślamy nazwę

Dżizas: A co z wpierdoleniem temu bachorowi?

Mr. America's Ass: Nie będziemy go bić

Dżizas: Jestem zawiedziony

Dżizas: A szykowała się taka fajna akcja...

Mrs. Killer: OFICJALNIE go nie bijemy

Mrs. Killer: Co powiesz na dyskretną akcję, Barnes?

Dżizas: Czytasz mi w myślach, Romanoff

MJ: Czad, Czarna Wdowa i były Zimowy Żołnierz zabiją Flasha

Spider Son: Wie pan co, panie Stark

Iron Dad: EKHEM

Spider Son: znaczy wujku, chciałem powiedzieć

Ned: OMG mówisz do Tony'ego Starka „wujku"?!

Spider Son: Przecież już o tym wiesz, Ned...

Ned: Ale to jednak takie Omg zobaczyć że naprawdę tak się do niego zwracasz *.*

Diabolina: Lubię tego dzieciaka

Ned: Scarlett Witch mnie lubi

Ned: Mogę umrzeć

Iron Dad: Cudownie, umieraj bez tego efektu wow

Iron Dad: Peter, co chciałeś?

Spider Son: Czuję że mnie pan na tej lekcji upokorzy, więc niech pan lepiej nie przychodzi

Spider Son: Już wolę docinki ze strony Flasha

Iron Dad: Ależ oczywiście że cię ośmieszę

Iron Dad: Ale dla tego cholernego dzieciaka moja wizyta zakończy się dużo gorzej

Spider Son: @Pepperica błagam, pomóż >.<

Pepperica: Przykro mi, Peter, ale temu chłopakowi trzeba dać nauczkę

Mr. America's Ass: Trzeba było nam powiedzieć wcześniej, młody

Mr. America's Ass: Już dawno miałbyś spokój z tym chuliganem

Mr. America's Ass: I Bucky

Dżizas: Tak, kochanie?

Mr. America's Ass: Żadnego nielegalnego bicia nieletnich na ulicy

Dżizas: A kto powiedział że skopiemy go na ulicy?

Dżizas: Zamierzaliśmy się do niego włamać

Mr. America's Ass: Dobrze wiesz co miałem na myśli

Mrs. Killer: Cóż, skoro Barnes ma szlaban od swojego chłopaka, sama pójdę zlać dzieciaka

Dumbledore: Pozwól że pójdę z tobą

Dumbledore: Mam zamiar rzucić na niego urok

Thunderstruck: Normalnie bym powiedział, że pójdę pilnować brata, ale w tym wypadku Loki ma moją całkowitą zgodę na zaczarowanie tego chłopca w jakieś zwierzę

Thunderstruck: Tylko pamiętaj, bracie, to dziecko ma przeżyć

Dumbledore: Zrobię co w mojej mocy by tak się (nie) stało

Iron Dad: Gówniarz ma przejebane


&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Podsumowując - RIP Flash Thompson.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro