Chat 41
Tak jak obiecałam - kolejny rozdział z Prank War pojawił się wyjątkowo szybko! :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dżizas: SAMUELU JUŻ JESTEŚ TRUPEM
Mr. America's Ass: Co się stało?
Dżizas: Spójrz na moje ramię
Mr. America's Ass: ...
Mr. America's Ass: Sam
Dżizas: Sam.
Spider Son: co się dzieje, bo nie ma mnie w salonie?
Mrs. Killer: Sam poobklejał ramię Barnesa wyjątkowo mocnymi magnesami, które baaardzo trudno odczepić xD
Legolas: Ja pierdole, te magnesy XDDDD
Spider Son: ?
Legolas: Co my to mamy...
Legolas: Gejowska tęcza
Legolas: Zdjęcie tyłka kapitana (niestety w ubraniu)
Legolas: (ktoś kto je zdobył ma mi je wysłać!)
Fast&Furious: O, jest banan – kto jeszcze ma skojarzenia? XD
Fast&Furious: Ludzie jest też magnes z napisem „Towar macany należy do macanta" XDD
Mrs. Killer: XDDD
Diabolina: Sam skąd wziąłeś te magnesy?
Pigeon: Tajemnica ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Legolas: Rozumiem że w roli macanta występuje Steve ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dżizas: Steve, pomóż mi się ich pozbyć
Mr. America's Ass: Kiedy nie chcą zejść
Dżizas: Shuuriiii
Dżizas: HELP
Princessa: Zaraz coś poradzimy
~~~~~~~~~~
Mrs. Killer: Ej, czy to był krzyk Clinta?
Iron Dad: Czuję że Pietro coś odwalił
Fast&Furious: XDDD
Legolas: Ty cholerny gówniarzu
Legolas: Już ja cię znajdę
Legolas: Czekaj no, odstrzelę ci tę głowę pełną zjebanych pomysłów
Pigeon: Czy ja dobrze widzę?
Dżizas: Clint ma różowe włosy XDDDD
Iron Dad: FRIDAY zrobiła zdjęcie
Iron Dad: Mam je w prywatnym albumie
Mr. America's Ass: Masz prywatny album z Clintem?
Iron Dad: Ze wszystkimi podczas głupich sytuacji
Iron Dad: Zwłaszcza z prank war
Iron Dad: Mam np. ciebie trzymającego tarczę z flagą kanady
Iron Dad: Mam Wilsona z jasną karnacją
Iron Dad: Pietro całego w brokacie
Diabolina: :O
Diabolina: Czujmy się zagrożeni
Iron Dad: Teraz mam was czym szantażować
Iron Dad: BUHAHHAHAHAH
Mrs. Killer: ...
Mrs. Killer: @Spider Son
Spider Son: Tak, ciociu?
Mrs. Killer: Włam się do systemu FRIDAY i wykasuj wszystkie te zdjęcia
Iron Dad: Bitch please, Peter nie da rady
Spider Son: Ciociu, to są najlepsze zabezpieczenia, nie umiem przez nie przebrnąć :c
Mrs. Killer: @Princessa
Princessa: Na mnie nie liczcie XD
Princessa: Mojego zdjęcia tam nie ma więc nie mam powodu się gniewać na Starka
Princessa: Poza tym...palce mi drętwieją na samą myśl, że mam to napisać... ale nie umiem złamać jego zabezpieczeń w wieży
Iron Dad: Hehehe
Dżizas: Bitch
Princessa: <3
Mr. America's Ass: Wiecie co
Mr. America's Ass: Tak sobie patrzę na pozostałości po naszej walce
Mr. America's Ass: I stwierdzam że tę tonę brokatu ze ścian będzie bardzo ciężko usunąć
Diabolina: Fakt
Legolas: Tak jak farbę z moich włosów
Legolas: Wiecie jak Laura się ze mnie śmiała gdy z nią rozmawiałem przez video-chat?
Fast&Furious: XDDD
Fast&Furious: Ta zemsta wyjątkowo mi wyszła
Diabolina: Laura to królowa
Dżizas: Chyba już każdy zdążył każdego sprankować
Mrs. Killer: Zaraz, gdzie Pepper i reszta?
Pigeon: Te, dobre pytanie
Legolas: Ale z nas świetni przyjaciele...
Iron Dad: Żeby nie zauważyć jak twoi przyjaciele znikają na kilka dni...
Mr. America's Ass: Brawo my
Mrs. Killer: Zadzwonię do Bruce'a
Gandalf: Nie ma takiej potrzeby, właśnie ich zawiadomiłem, że prank war się skończyło
Dumbledore: Do tej pory mam ci za złe, dupku, że wysłałeś mnie do Japonii
Dumbledore: To było straszne
Dumbledore: W dodatku jedli tam jakieś dziwne rzeczy
Dumbledore: I jedna kobieta zaczęła coś do mnie mówić, myślałem że rzuca na mnie jakąś klątwę
Thunderstruck: XDDD
Iron Dad: Ciesz się że niemieckiego nie słyszałeś
Mr. America's Ass: Okropny język....
Dżizas: Cóż, rosyjski też nie jest za piękny
Mrs. Killer: Ta
Mrs. Killer: Ale warto go znać
Pepperica: Boże...
Pepperica: Nasza wieża...
Black Cat: Czy to na ścianach to brokat?
Black Cat: Zaraz... Pietro jest w brokacie?
Fast&Furious: To gówno nie chce się tak łatwo zmyć
Not-funny-army-guy: @Pigeon jesteś chory?
Pigeon: Nie
Pigeon: To prank drużyny Rogersa
Pigeon: Krem rozjaśniający skórę
Iron Dad: Zaraz, jak wy się tu...
Iron Dad: A, Stefan
Pepperica: Poprosiłam Stephena by na czas tej wojny wysłał nas do Hiszpanii
Pepperica: I tam miło spędziliśmy czas
Iron Dad: Pewnie za moje pieniądze, jak mniemam?
Pepperica: <3
Pepperica: Powiedzmy że to była rekompensata za to co tu zastałam
Pepperica: Wiecie ile czasu zajmie sprzątanie?
Iron Dad: Wezwiemy firmę sprzątającą
Mr. America's Ass: Obawiam się że nawet ona nie da rady doczyścić takiej ilości brokatu
Green Guy: Aż się boję zapytać jakie pranki sobie robiliście
Iron Dad: Spokojnie, wszystko mam udokumentowane!
Mrs. Killer: Jesteś za to na mojej czarnej liście, Stark.
Galactic Killer: Quill, co ty masz na ubraniu?
Lord of Idiots: Pióra
Lord of Idiots: Pomysł Rocketa.
Królik: To zemsta za mój ulubiony blaster wysmarowany w brokacie
Królik: Jak tego nie doczyszczę, kupujesz mi nowy!
Lord of Idiots: To ty w takim razie wisisz mi za nową kurtkę!
Galactic Killer: Idiots everywhere...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Takim oto sposobem Prank War dobiegło końca.
Widzieliśmy Tony'ego z rondlem na głowie, poznaliśmy nowego-starego członka Avengers - Kapitana Kanadę, Spiderman przeistoczył się w Peppa-mana, Loki zwiedził Japonię, a włosy Clinta magicznie zmieniły kolor na różowy.
Cieszę się, że pomysł z Prank War tak bardzo wam się spodobał!
Co do następnych rozdziałów... Zdradzę, że w kolejnym pojawi się nowa postać ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro