Chat 35
Iron Dad:
Iron Dad: Pozdrawiamy ze spotkania oryginalnej 6 Avengers
Tic-Tac: Dlaczego Bruce wygląda jakby był naćpany?
Tic-Tac: Co wy robicie na tym spotkaniu?
Iron Dad: Ściśle tajne
Mrs. Killer: Wpierdalamy na koszt Starka
Fast&Furious: TA MINA BARTONA XD
Legolas: Dla ciebie Pana Bartona, gówniarzu
Fast&Furious: Jeszcze czego, drewniaku
Diabolina: Piękne zdjęcie
Dżizas: Dlaczego Steve wyszedł taki niewyraźny?
Pigeon: Nie wziął Rutinoscorbinu
Tic-Tac: XD
Dżizas: Ten żart to większe dno niż głębia Rowu Mariańskiego
Pigeon: To dlatego że ten żart jest tak stary jak ty
Spider Son: Czy ciocia Nat miała tu wyglądać strasznie?
Iron Dad: Sam nie wiem, co autor miał na myśli
Mrs. Killer: Po prostu mieliśmy zrobić głupie miny @Spider Son
Spider Son: aaaa, okej
Spider Son: Tak myślałem, ale nie byłem pewien
Dżizas: Czemu nie byłeś pewien?
Spider Son: Bo pan Stark często robi dziwne miny na zdjęciach
Iron Dad: Peter
Iron Dad: To się nazywa bycie fabulous
Iron Dad: Nie zrozumiesz
Pigeon: XDD
Not-funny-army-guy: Proponuję zrobić spotkanie nowych Avengersów
Diabolina: To świetny pomysł!
Diabolina: Czy @Gandalf się do nich zalicza?
Gandalf: Nie.
Iron Dad: A bo ja wiem?
Iron Dad: Nie został oficjalnie przyjęty
Diabolina: Ale przecież broni ziemi
Diabolina: Może zrobimy mu jakąś powitalną imprezę czy coś?
Diabolina: I @Dżizas też zasłużył
Gandalf: Czy wy przeczytaliście co napisałem?
Dżizas: Ja tam bardzo chętnie
Spider Son: A ja? Kiedy ja wreszcie zostanę Avengersem?
Legolas: To jest pytanie do Starka
Spider Son: @Iron Dad ?
Iron Dad: Jeszcze za wcześnie, musisz zdobyć więcej doświadczenia
Iron Dad: Ale obiecuję że kiedyś osobiście przyjmę cię do Avenegrs @Spider Son
Spider Son: No ok...
Spider Son: Ale ile to będzie trwało?
Spider Son: Przecież z wami trenuję, codziennie chodzę na patrol...
Mr. America's Ass: Jeszcze nadejdzie twórz czas, Pete
Mr. America's Ass: I jestem pewien, że będziesz wtedy jednym z najsilniejszych Avengersów
Spider Son: OMG naprawdę? *.*
Mr. America's Ass: Tak, mówię poważnie
Mr. America's Ass: Masz ogromny potencjał, nie tylko fizyczny, ale i umysłowy
Iron Dad: No ba! To w końcu mój dzieciak!
Spider Son: To takie miłe słowa...
Spider Son: Jesteście wspaniali <3
Spider Son: @Iron Dad jest pan najlepszym mentorem, nie mógłbym sobie wymarzyć lepszego!
Pepperica: Tony się uśmiechnął gdy to przeczytał
Diabolina: Weźcie, zaraz się wzruszę
Legolas: Płacz, Wandzia, płacz
Legolas: Iron Dad & Spider Son się dzieje
Dżizas: Niech się dzieje, ale co z tą powitalną imprezką?
Gandalf: Czy wy naprawdę nie umiecie czytać?!
Gandalf: W żadnej z powyższych wypowiedzi nie wyraziłem swojej zgody ani chęci na zostanie Avengersem
Pigeon: Ale przecież chronisz ziemię, nie?
Gandalf: No tak
Pigeon: I masz super moce?
Gandalf: Można to tak nazwać
Pigeon: I często przebywasz w Avengers Tower?
Gandalf: Jak widać
Pigeon: Więc spełniasz wszystkie warunki bycia Avengersem!
Pigeon: Gratulujemy, masz tę robotę! [Rozmowa o pracę według Sama Wilsona ~dop. autorki xD]
Iron Dad: A teraz idziemy otwierać szampana!
Iron Dad: I myśleć nad odpowiednią datą tej imprezy
Mrs. Killer: Piątek?
Mrs. Killer: @Tic-Tac pasuje? Ciebie też przyjmiemy
Tic-Tac: Pewnie, ale dopiero w okolicach 19
Iron Dad: Tym lepiej
Gandalf: ...
Legolas: Masz być, Stephen
Legolas: To też będzie między innymi na twoją cześć
Gandalf: Boże z kim ja się zadaję
Dumbledore: Też często zadaję sobie to pytanie
Dumbledore: Może chcesz zapić te smutki herbatą?
Gandalf: Bardzo chętnie, już otwieram ci portal
Diabolina: EJ JA TEŻ CHCĘ IŚĆ
Diabolina: Tym razem nie przegapię żadnego spotkania Witch Trio!
Diabolina: I chętnie napiję się tej brzoskwiniowej herbaty, jest pyszna *.*
Gandalf: Owszem, mi też smakuje
Gandalf: Dostałem od Natashy, gdy przyszła na sesję
Mrs. Killer: Ma się ten gust, no nie? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Diabolina: Aż ją kupię, żeby była w wieży
Dumbledore: Ten ziemski napój naprawdę jest dobry
Dżizas: Chętnie spróbuję, jak już nawet Loki zachwala
Mr. America's Ass: I ja, brzmi zachęcająco
Iron Dad: Boże co się dzieje z tymi ludźmi
Iron Dad: Stefan, spędzasz tu za dużo czasu
Iron Dad: Przez ciebie oni też uzależnią się od herbaty
Iron Dad: I zarażą się stephenozą
Iron Dad: O ile już to się nie stało
Legolas: Nie żeby coś, ale ty też mógłbyś od czasu do czasu spróbować herbaty
Legolas: Nie zaszkodzi ci, ba, może nawet pomoże
Gandalf: Na przykład melisa, jest świetna na uspokojenie, a mówiłeś że czasem opieka nad Peterem jest dla ciebie stresująca
Iron Dad: I że niby picie herbaty ma mi pomóc?
Iron Dad: Już chyba bardziej skuteczne będzie uśpienie Petera
Spider Son: Ja się nie dam uśpić!
Spider Son: Jestem za młody, by tak długo spać!
Iron Dad: A znasz Śpiącą Królewnę?
Spider Son: No znam
Iron Dad: Spała sto lat, a obudziła się tak samo piękna i młoda
Iron Dad: Może z tobą tak zrobimy, ty sobie pośpisz, a my w tym czasie odpoczniemy
Spider Son: Nie mam księcia na białym koniu
Spider Son: A raczej księżniczki w tym przypadku
Princessa: Księżniczka się zgłasza!
Diabolina: Ja też chętnie zabawię się w księżniczkę
Iron Dad: No i widzisz, młody, problem rozwiązany
Iron Dad: To co, usypiamy?
Pepperica: TONY!
Pepperica: Dzieci się nie usypia, no chyba że są małe, to do snu
Iron Dad: Na pewno nie zmieniali ostatnio żadnych ustaw w konstytucji czy coś?
Pepperica: Na pewno.
Spider Son: Skoro ta kwestia została już rozwiązana, mogę z panem popracować nad swoim strojem? ^^
Iron Dad: No tak, zaczyna się
Iron Dad: Dawaj do laboratorium
Pepperica: I tak wiem, że się cieszysz, mogąc pracować z Peterem @Iron Dad
Gandalf: Przyniosę na tę imprezę melisę dla Tony'ego
Pigeon: I przy okazji dla siebie
Gandalf: Trafne spostrzeżenie
Dżizas: Ja tam chcę dobrego szampana
Dżizas: Taka impreza zdarza się raz w życiu!
Pigeon: I na cholerę się cieszysz?
Mr. America's Ass: Sam, bądź miły dla Bucka
Pigeon: No chyba cię coś boli
Mrs. Killer: A ja i tam wiem, że się lubicie
Diabolina: Balcon!
Dżizas: Sam mi po prostu zazdrości ¯\_(ツ)_/¯
Pigeon: Czego niby?
Mrs. Killer: Jeśli najlepszej dupy w kraju to nie ma się co dziwić
Tic-Tac: Tego akurat Bucky'emu zazdrości każdy
Mr. America's Ass: Możecie już odczepić się od mojego tyłka?
Mr. America's Ass: Ja wiem że jest wspaniały i w ogóle
Dżizas: A jaki jędrny
Mr. America's Ass: BUCK!
Mrs. Killer: @Dżizas kontynuuj
Mr. America's Ass: No błagam...
Dżizas: XD
Dżizas: Jak ja lubię się z nim droczyć
Mrs. Killer: My też to lubimy
Gandalf: Mam coraz większe obawy co do tej imprezy...
Gandalf: Po co ja w ogóle się z wami zadaję...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po co Stefan w ogóle się z nimi zadaje... XD
Impreza dla dwóch nowych Avengersów! Wstęp płatny - zostaw gwiazdkę/komentarz, a będziesz się mógł/mogła bawić bez końca! Jedzenie oraz picie (różne napoje) są darmowe!
Do następnego! ;*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro