Chat 120
Witam, witam, wciąż żyję ;P
W przyszłym tygodniu mam dwa egzaminy, z czego jeden zapowiada się przyjemnie, a drugi wręcz przeciwnie -.- Jak żyć, ludzie, jak żyć?!
Dalej nie pchnęłam do przodu żadnego shota xD ( :) ) za to przyszedł mi do głowy wstępny pomysł na akcję o shocie... A nie powiem wam na jaki temat xD Mogę tylko szepnąć, że to coś, co tu już się pojawiło i baardzo wam się spodobało ^^ Ale czy tego shota kiedykolwiek napiszę... LICZMY NA TO
Jestem jeszcze w tyle z MoonKnightem O.O A podobno zapowiada się świetnie, więc MUSZĘ to w końcu obejrzeć xD A wy już oglądaliście? Szczerze to nie wiem wiele o tej postaci, tylko to, co wyczytałam, ale brzmi ciekawie.
Kimże bym była bez wstawienia edita?
Znowu #Stucky wiem xD
Chyba każdy z was słyszał o wydarzeniu z Oscarów? Will Smith i Chris Rock? Otóż z dupy wpadł mi do głowy pomysł na to coś XD
Wiem, nie do końca wyszło, aaaaleee wiadomo o co chodzi xD
Przypominam, co się wydarzy w dzisiejszym odcinku!
-> Ogłoszenia parafialne
-> Czyżby koniec Salli i rozkwit Salumny?
-> Przecież to nie babeczki są dla Quilla najważniejsze
-> "Nie możesz dać mi szlabanu, bo nie jesteś moim ojcem!"
I zapomniałam ostatnio dopowiedzieć:
-> Karton i jego stan przedorgazmowy
ZAPRASZAM!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Mr. America's Ass: Uwaga, uwaga, ogłoszenia parafialne
Mr. America's Ass: A konkretnie zapowiedzi
Diabolina: OMG
Diabolina: Nie mówcie mi, że to to o czym myślę
Legolas: Czyżby jeden z moich statków płynął jeszcze dalej?!
Mr. America's Ass: Wielkimi krokami zbliża się ślub Jamesa Barnesa i Stevena Rogersa
Mr. America's Ass: Ślub ten odbędzie się za miesiąc
Spider Son: *.*
Legolas: TAAAAAAAAAAAAK
Legolas: WIEDZIAŁEM
Legolas: Warto było ich męczyć tym pytaniem o ślub!
Diabolina: AAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Diabolina: odhdhkweiwefheifeif
Diabolina: WRESZCIE
Fast&Furious: Mają fazę
Fast&Furious: Szybko to nie minie
Tic-Tac: Ej, bo ja coś sobie uświadomiłem
Tic-Tac: Czyli teraz Dupa Ameryki będzie miała swoją dupę jako małżonka?
ThunderQueen: jezu jak to brzmi xDDDD
Thunderstruck: ?
Thunderstruck: Nie rozumiem
Thunderstruck: Jak można poślubić własną dupę?
Dumbledore: Wiesz co Thor
Dumbledore: Wyjdź i nie wracaj.
Thunderstruck: ale co ja zrobiłem?
Diabolina: Chodzi o to, że z Barnesa jest niezła dupa, w sensie że jest sexy
Diabolina: Więc Steve (określany mianem Dupy Ameryki, bo ma boskie poślady) będzie brał za męża Bucky'ego (tę niezłą dupę), więc tak jakby poślubi swoją dupę
Diabolina: Teraz rozumiesz?
Thunderstruck: aaaaa
Dumbledore: Nie rozumie.
Thunderstruck: Midgardczycy czasem tak dziwnie mówią...
Thunderstruck: ale zaraz
Thunderstruck: Czyli w takim razie wszyscy dobrze wyglądający, tak zwani sexy, to dupy?
Diabolina: em...
Princessa: TAK, dokładnie tak!
Thunderstruck: Czyli ja też jestem dupą?
Dumbledore: ja się do tego bęcwała nie przyznaję
Dumbledore: nie mam już żadnych powiązań do tej rodziny
Legolas: Wszyscy tu jesteśmy niezłymi dupami!
Fast&Furious: pffff, chciałbyś, stary dziadzie
Legolas: Uważaj, bo twoja dupa zaraz coś na sobie poczuje, gówniarzu
Iron Dad: Ekhem, ekhem
Iron Dad: Matko bosko, dwa stare dziady się żenią (?)
Iron Dad: Nie, wróć
Iron Dad: wychodzą za mąż
Iron Dad: kto będzie żoną? XD
Pigeon: Oczywiście że Barnes
Mrs. Killer: Obstawiałabym bardziej Rogersa
Mrs. Killer: poza tym trudno zdecydować, bo pamiętaj, że jest u nich na zmianę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Princessa: hihiihihiiihihihii
Mrs. Killer: chociaż Rogers sprawia wrażenie bardziej łagodnego
Iron Dad: XDDDDD
Iron Dad: A to dobry żart
Legolas: O ile zakład, że dla Barnesa w konkretnych sytuacjach wcale nie jest taki łagodny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mr. America's Ass: Możemy już porzucić ten temat?
Fast&Furious: Nie
Diabolina: Nigdy
Legolas: No chyba cię coś, Kapitanie
Legolas: To zbyt interesujące, żeby to tak po prostu porzucić
Han Solo: Łooooo ja cię, ślub!
Han Solo: Mój pierwszy ślub z tej grupy!
Spider Son: Możesz być dumny, że będziesz uczestnikiem!
Han Solo: No ba! Nie na co dzień się człowiek dowiaduje, że będzie na ślubie Kapitana Ameryki
Princessa: I jego seksownej dupencji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dżizas: okej, łapiemy, stop.
Princessa: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pigeon: Ale zaraz
Pigeon: Ślub już za miesiąc, a wy dopiero teraz nam mówicie?!
Pigeon: A przygotowania?
Pigeon: Prezenty?
Pigeon: I w ogóle cała reszta?!
Dżizas: Rany, zluzuj gacie
Mr. America's Ass: Specjalnie wam nie mówiliśmy, bo chcieliśmy wszystko załatwić na spokojnie
Mr. America's Ass: Poza tym dzięki temu uniknęliśmy setki pytań z waszej strony
Mrs. Killer: Ale żeby mi nie powiedzieć?
Mrs. Killer: MNIE?!
Mrs. Killer: Nie wiem, czy was trzepnąć, czy przytulić
Dżizas: Wolę opcję 2, tak szczerze ;P
Dżizas: A, ślub odbędzie się w Wakandzie jakby co
Pigeon: @Black Cat TY O TYM WIEDZIAŁEŚ?!
Princessa: damnnnnn... Bucky, miałeś o nas nie wspominać!
Dżizas: Ups... ;P
Black Cat: -.-
Black Cat: @Pigeon cóż...
Pigeon: Jak mogłeś...
Pigeon: Ukryć przede mną coś tak ważnego...
Dżizas: Znając życie to ty jako pierwszy wypaplałbyś Clintowi
Pigeon: Wypraszam sobie, jestem osobą godną zaufania >.>
Pigeon: A, tak w ogóle
Pigeon: @Black Cat zrywam z tobą
Pigeon: Mam swoją Kolumnę
Pigeon: Ona przynajmniej nie ma przede mną żadnych tajemnic
Diabolina: XDDD
Diabolina: mój 6 zmysł podpowiadał mi, że coś się wkrótce wydarzy
Diabolina: wprawdzie nawet nasunęła mi się myśl o ślubie Stucky
Diabolina: Ale że Salumna będzie real, to się nie spodziewałam xDDD
Iron Dad: Wybierz tej kolumnie jakieś ładne wdzianko @Pigeon
Pigeon: *Kolumnie
Pigeon: To nie byle jaka kolumna, ale moja Kolumna
Pigeon: Trochę szacunku dla mojej wybranki, Stark.
Fast&Furious: XDDDDD
Black Cat: ale to była prośba panów młodych
Black Cat: Nie mogłem złamać danego słowa
Dżizas: Ciesz się, Sam, masz uczciwego chłopa
Iron Dad: Cóż, przynajmniej teraz nie powiedzieli nam po fakcie
Mrs. Killer: Niechby spróbowali
Mrs. Killer: Jakbyście powiedzieli, że jesteście po ślubie, to osobiście bym ten ślub unieważniła i z powrotem zaciągnęła was przed ołtarz
Mrs. Killer: Na szczęście nie muszę tego robić
Dżizas: żeby było jasne – wszyscy stąd jesteście zaproszeni
Spider Son: *.*
Chair Guy: OMG BĘDĘ NA ŚLUBIE KAPITANA AMERYKI
Dżizas: Quill, będą babeczki @Lord of Idiots
Lord of Idiots: Przecież nie dla nich przylecimy
Lord of Idiots: ale oczywiście się poczęstuję
Iron Dad: XDDD
Han Solo: Wooooow, będzie ślub!
Pigeon: A co ze świadkami?
Dżizas: No ty będziesz moim
Dżizas: I spróbuj odmówić.
Pigeon: że niby mam być twoim świadkiem?
Pigeon: Byś spróbował poprosić kogoś innego!
Pigeon: Zniszczyłbym wtedy wasze wesele
Dżizas: Zniszczysz je samą swoją obecnością
Dżizas: Ale cóż
Princessa: #balcon <333
Diabolina: #balcon <333
Tic-Tac: Uwielbiam czytać ich wymiany zdań <3
Mr. America's Ass: @Mrs Killer będziesz moją świadkową?
Mrs. Killer: Już myślałam, że nie zapytasz
Mrs. Killer: Byłam gotowa wprosić się na to miejsce
Iron Dad: Jeszcze trochę a doszłoby do bitwy o pozycję świadkowej
Mrs. Killer: Nikomu nie oddam tego miejsca
Legolas: Boże, Nat
Legolas: Jakaś ty zaborcza wobec tej funkcji
Mrs. Killer: Nie na co dzień jest się na weselu Amerykańskich Pośladów
Tic-Tac: To będzie prawdziwy zaszczyt!
Fast&Furious: Ale w sumie i tak długo z tym czekaliście
Fast&Furious: W sensie od zaręczyn do teraz już sporo czasu minęło
Pigeon: To panowie starej daty są, nie poganiaj ich
Pigeon: Ważne że się doczekaliśmy
Diabolina: A czy właśnie w dawnych czasach
Diabolina: No może II wojna to nie AŻ tak dawne czasy, ale wiecie o co chodzi
Diabolina: To czy wtedy nie było tak, że ludzie raczej szybko brali śluby?
Iron Dad: Chyba tak było
Iron Dad: ale Rogers I Barnes to wyjątki
Iron Dad: Poza tym mają już ponad 100 lat
Iron Dad: cud, że jeszcze mają siły, by wstawać z łóżka
Dżizas: Mamy siłę na wiele rzeczy, uwierz
Legolas: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dżizas: No ja pierdole
Legolas: Steve'a na kuchennym stole ;P
Dżizas: Czy ty wszędzie widzisz podteksty?
Dżizas: I odpierdol się od tego kuchennego stołu!
Han Solo: Mam nadzieję, że to tylko żart, bo jednak jem tam kanapki i w ogóle
Mr. America's Ass: oczywiście, że to tylko durny żart Bartona
Legolas: ale czy na pewno ten żart nie jest prawdą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Iron Dad: Wiesz co, podaruj sobie chęć usłyszenia takich wyznań erotycznych starych dziadów
Iron Dad: Tu są dzieci
Princessa: Panie Stark, my już wiemy to i owo
Black Cat: A skąd, przepraszam bardzo?
Princessa: Internet, szkoła?
Han Solo: wy?
Han Solo: Chcąc nie chcą całkiem często coś tu takiego wplatacie
Han Solo: Poza tym Peter i Shuri pokazywali mi dawne screeny
Legolas: Nie jesteśmy aż tak zboczeni
Fast&Furious: I kto to mówi?
Fast&Furious: Najbardziej zboczony dziad na tej grupie
Legolas: Przymknij się, dobrze ci radzę.
Fast&Furious: Bo co mi zrobisz, dziadku?
Legolas: Mam taki fajny pas, który chętnie przywita się z twoim tyłkiem 😊
Han Solo: to jest przykład kolejnej chorej relacji
Dumbledore: Kolejnej?
Han Solo: To może inaczej
Han Solo: Jest tu jakaś normalna relacja?
Iron Dad: Ja i Pep!
Legolas: I i Laura <3
Thunderstruck: ja I Jane również się zaliczamy do takiego grona
Han Solo: no w sumie z wami nie jest najgorzej
Iron Dad: A szlaban chcesz?
Han Solo: nie możesz mi dać szlabanu
Iron Dad: bo?
Han Solo: bo nie jesteś moim ojcem
Diabolina: *szepcze* jeszcze
Iron Dad: Jestem twoim prawnym opiekunem
Iron Dad: To mi daje wystarczające uprawnienia, by dać ci szlaban
Han Solo: niech będzie
Han Solo: Twoja relacja z Pepper jest c00l
Han Solo: Ale ogólnie to panują tu dziwne relacje
Han Solo: Np. Bucky z Samem
Han Solo: Mówią, że się nienawidzą, Barnes mówi, że Wilson zniszczy jego weselę samą swoją obecnością, ale i tak robi go swoim świadkiem
Princessa: Na tym polega niezwykłość Balconu <3
Han Solo: Nie mówię, że nie lubię ich relacji
Han Solo: Jest świetna!
Han Solo: ale zdecydowanie nienormalna
Pigeon: Bo z Barnesem nic nie jest normalne.
Dżizas: A właśnie
Dżizas: (pierdol się, Wilson)
Dżizas: Tak wracając do tematu ślubu i wesela, bo nieco z niego zboczyliśmy
Legolas: Faktycznie, zapomniałem się dłużej poekscytować! O.O
Legolas: ASJSJJEKNFLNCLDNLN
Legolas: Mój pierwszy statek wypływa na szersze wody :')
Iron Dad: Muszę kupić jako prezent coś związanego z flagą
Iron Dad: Moje absolutne must-to-do
Mr. America's Ass: Tony...
Dżizas: Spróbuj tylko, a wyrzucę cię z wesela
Iron Dad: Ale jak to – wesele KAPITANA AMERYKI ma się odbyć bez żadnej flagi?
Iron dad: To się nie godzi!
Mr. America's Ass: Godzi I tak właśnie będzie
Iron Dad: Jestem zawiedziony waszą postawą :c
Fast&Furious: ej, a wyobrażacie sobie, co by było, gdyby garnitur Steve'a był we wzór flagi amerykańskiej? XD
Princessa: OMG
Diabolina: mam to właśnie przed oczami
Gandalf: to byłby istny oczowstrząs
Dumbledore: Jeśli Rogers się tak ubierze, nie przychodzę na ten ślub.
Mr. America's Ass: oczywiście, że się tak NIE ubiorę!
Fast&Furious: buuuu
Spider Son: Nie mogę się doczekać!
Dżizas: Myślicie, że Sam zaprosi na weselę swoją Kolumnę? ;P
Thunderstruck: Chętnie ją poznam!
Princessa: Ja też!
Princessa: Chcę zobaczyć tę, co prawie pokonała mojego brata!
Iron Dad: Aż sobie pójdę obejrzeć ten piękny taniec Sam x Kolumna
Pigeon: Nienawidzę was.
Shrek: Oh, ślub się szykuje i to tak prawdziwie
Shrek: Ech, znowu ominęła mnie taka konwersacja...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Stucky wypływa na jeszcze szersze wody! Ave!
A co wydarzy się w kolejnym rozdziale?
-> Czy jeśli jest się za wysokim i nogi wystają spod koca, to nie można zasnąć?
-> Avengersi są zboczeni
-> "Tin-tin-ti-ri-ri-ri ti-ri-ri-ri"
-> Czyżby część osób z grupy miała swoje sobowtóry? W dodatku grające w filmach? O.o
Z tą nutką niepewności zostawiam was do naszego następnego spotkania ;)
PS. Wycięliście komuś kawał lub wam wycięto na 1 kwietnia?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro