Carol: mam propozycję

Thor: wal śmiało

Carol: to źle zabrzmiało

Thor: dobra nie wazne

Carol: chciałbyś gdzieś wyjść?

Carol: do kina?

Carol: na kolację?

Carol: albo zwiedzanie innej planety

Thor: w sumie to czemu nie

Thor: na ziemi nie dzieje się nic ciekawego

Thor: wolę podróżować z piękną kobietą

Thor: zwiedzać z nią planety

Thor: i wysyłać słodkie pieski

Thor:

Carol: awww

Carol: dostałam cukrzycy

Carol: jest uwuśny

Carol: czyj?

Thor: Steve'a i Sharon

Carol: Szmatron*

Thor: oczywiście

Carol: trzeba umieć faceta wychować

Carol: spotkajmy się w niedzielę o 12 przy bazie avengers. Polecimy na kilka ciekawych planet

Thor: do zobaczenia

Carol: do zobaczenia w niedzielę