024
Shuri: Zagramy w grę
Shuri: Zamieńcie miejscami inicjały
Tony: Sony Tark
Thor: Ohor todison
Peteruś: Leter Paufeyson
Clint: OMG
Clint: PETER LAUFEYSON
Clint: XSFKTDODTOTOD84WTW9TOD47QF
Clint: Tak, jebłem w klawiaturę głwoą
Stephen: Wracając do gry
Stephen: Stephen Strange
Stephen: Nie wracamy
Stephen: Zaręczyliście się?
Peteruś: Nie
Peteruś: Dla śmiechu to napisałem :]
Tony: Czy to sarkazm?
Peteruś: Dokładnie
Tony: Eee
Tony: Szczęścia na nowej drodze życia...?
Peteruś: Dzięki tato
Tony: ❤️
Peteruś: Jesteś kochany
Tony: Dzięki?
Stephen: Kiedy ślub?
Peteruś: Eeee
Peteruś: Nie wiem
Peteruś: Pewnie za rok jak nie dalej
Loki: W następuje wakacje :)
Loki: Mam nadzieję, że Peter przyjdzie w sukni ślubnej
Peteruś: Co? Nie
Loki: A miałem nadzieję
Loki: :((((
Peteruś: Nie przyjdę w sukni ślubnej
Peteruś: Pfff
Shuri: Mój ship się spełnia
Clint: Mój też Shuri
Clint: Mój też
Carol: UwU
Carol: Spideyson się pobierają
Tony: Ej bo mi się przypomniał żart
Steve: ?
Tony: Co mówi ksiądz po ślubie informatyka?
Tony: Pobieranie zakończone
Steve: Suche i stare
Bucky: Stare jak ja
Steve: XD
Tony: To też nie było śmieszne.
Stephen: Tony się obraził
Stephen: I wydaje dźwięki jak konający wieloryb
Stephen: Lub wieloryb w okresie godowym
Stephen: Nie znam się na wielorybach
Loki: Ej ludzie
Loki: Czy na ślubie mogę krzyknąć "knell"?
Peteruś: Nie
Peteruś: Ale i tak cię kocham
Loki: Ja ciebie też
-------
Nie wiecie jak stresujące jest pisanie rozdziału przy ludziach w przedziale XDD
Ale już za ok. 2 godziny będę w Wawie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro