023
Tony: Ejjjj
Tony: Peteeeeee
Peteruś: Cooooo
Tony: Czego z matematyki uczyłeś się z Lokim?
Peteruś: Eeeeem
Peteruś: Znaczy....
Peteruś: Przygotuj się tato....
Tony:....
Peteruś: Znaczy miałem taki przykład...
Peteruś: ja + Loki - Nasze ubrania i pomnożym się na potęgę
Tony: JAPIERDOLE ZAWAŁ
Stephen: PELERYNKO
Stephen: Chroń go
Stephen: Chociaż...
Stephen: Byłem neurochirurgiem
Stephen: To wyjmę ci kule z głowy czy coś
Tony: LOKI
Loki: Cooo
Tony: CO TY ROBIŁEŚ Z PETEREM
Loki: Nic. Peter się zbyt wstydzi
Tony: Nie ufam ci
Tony: CLINT
Clint: W gotowości!
Tony: Zainstaluj kamery w domu Lokesa
Clint: Robi się szefie
Tony: Dziękuję
Tony: :)
Sam: Przestać z podbródkami
Clint: Salla!
Sam: ??
Clint: Sam + T'challa
Sam: ahaaq
Clint: Omg
Clint: Jakie Awwwaśne
Clint:
Tony: Czy ty tak wyszedłeś z domu Peter?
Peteruś: Po Żelki
Peteruś: Bo oglądałem Stranger Things
Peteruś: I nie było gofrów w domu to wyszedłem do sklepu, ale kupiłem Żelki
Clint: Słodziaśnie wyglądasz
Peteruś: dziękuję Panie Clint
Carol: Omg
Carol: Cukrzyca
Carol: Kradnę ci melisę, Strange
Tony: XDDDD
Tony: Stephen wygląda jak wściekły żółw XD
Clint: Wonraziłam to sobie
Clint: Wyobraziłem*
Sam: Zmieniłeś płeć?
Clint: Nie
Clint: Nie umiem pisać
Nat: Ej
Nat: Bo w Biedronce jest piżama po 10 dolców
Nat: Brać?
Clint: A z jakim wzorem?
Nat: Flamingi na białym tle
Clint: Bierz
Nat: Okk
Nat: Wyśle wam zdjęcie
Nat:
Clint: Jest taka w moim rozmiarze?
Nat: Nie ma
Nat: wybacz
Nat: Merido :]
-------
Heja heja
Wybaczta przerwę
I ojejku.. Jaram się bo w czwartek jadę do wawy i omg i cieszę się i ja chcę czwartek i awwww no i wiecie.. Podjarka
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro