34
-Zatańczymy?- spytał Starlord.
-Pomyślmy... Nie- odparła Gamora.
Stali przy stole z przekąskami. Gamora piła powoli poncz. Jako jedyna nie ubrała sukienki. Miała na sobie czarne spodnie i koszulkę z prześwitującymi rękawami. Na nadgarstkach mała ciężkie bransolety.
-No weź. Poszłaś ze mną na bal by nie tańczyć? Gdzie w tym logika?
-Ja nie rozumiem co jest takiego fajnego w tańcu.
-Taniec jest super. Jak możesz grać na gitarze, tworzyć muzykę, a nie lubić tańczenia?
-Zwyczajnie.
-Spójrz na parkiet. Nawet Thor tańczy, chociaż lepiej by było jakby przestał.
-Czemu ci tak na tym zależy?
-Proszę tylko jeden taniec- powiedział robiąc oczy szczeniaczka.
-Znowu to robisz.
-Proszę.
-Te dziwne oczy.
-Proszę, tylko jeden, a dam ci spokój do końca roku.- powiedział natężając spojrzenie.
-Tylko jeden?
-Jeden. I będę przynosił ci wszystko co tylko chcesz.
-Zgoda.
-No to chodź- zabrał jej kubek z dłoni i postawił na stole. Machnął do Visiona który był DJ'em. Ten od razu zrozumiał i przełączył na jedną z piosenek którą dostał wcześniej od Petera.
-Teraz?- zapytała
-Teraz- złapał ją za rękę i poprowadził na sam środek parkietu.
Gamora na początku nie wiedziała co robić. Spojrzała pytająco na Quilla, a ten się uśmiechnął i powiedział bezgłośnie "Patrz jak ja to robię i powtarzaj". Tak więc zrobiła i musiała przyznać, że nawet jej się to spodobało.
-I jak, fajnie było?- zapytał ją Starlord kiedy piosenka się skończyła.
-Ujdzie. A teraz idź i przynieś mi poncz.
-Oczywiście moja pani.- powiedział i zniknął w tłumie.
***
Vision stworzył playlistę według której będą leciały piosenki. Kiedy tylko to zrobił poleciał w stronę Wandy. Czekała na niego uśmiechając się.
-Przepraszam, że tak długo.
-Nic się nie stało.
-Ślicznie wyglądasz.
-To nic takiego- powiedziała i spojrzała na swoją czerwoną sukienkę.- To starość.
Była to częściowo prawda. Miała na sobie stara sukienkę, którą sama przerobiła. Ucięła spódnicę i pozbyła się falbanek.
Kiedy podniosła wzrok na parkiet nie mogła uwierzyć własnym oczom. Przetarła je i znów spojrzała w to miejsce. Oczy jej nie kłamały.
-Roślina doniczkowa przejęła imprezę- powiedziała zerkając na Visiona.
Groot na parkiecie tańczył machając przy tym rękoma. Na początku był sam, lecz po chwili dołączyła do niego spora grupka. Wszyscy tańczyli w ten dziwaczny sposób dopóki piosenka nie zmieniła się na wolną.
-Czy zrobisz zatańczysz ze mną panno Maximoff?- zapytał Vision wyciągając w stronę Wandy rękę.
-Bardzo chętnie panie Visionie- odpowiedziała chwytając jego dłoń.
Tańczyli przytulając się jednocześnie. Powoli delikatnie. Była to najlepsza chwila w całym wieczorze i gdyby tylko mogła to zrobić, Wanda zatrzymała by czas, aby trwało to wiecznie.
***
-Daj mi usiąść. Nogi już mnie bolą- powiedziała Darcy. Wszystkie pary tańczyły teraz wolne tańce, a ona i Loki nie mieli na to zbytniej ochoty.
-Świetnie tańczysz- dodała masując sobie stopę.- Chodziłeś na jakieś kursy w Asgardzie?
-Matka mnie uczyła- odpowiedział czarnowłosy siadając koło niej.- Thor się zawsze z tego śmiał.
-A teraz pewnie żałuje- stwierdziła patrząc w stronę blondyna, który nieudolnie próbował dorównać reszcie.
-Nie długo święta. Co masz zamiar robić?- zapytała Darcy patrząc na wycięte z papieru płatki śniegu, którymi cała sala była udekorowana.
-Jakie święta?- zapytał zdziwiony jej towarzysz.
-No Bożego Narodzenia. Wracasz do domu, czy zostajesz w szkole?
-A można zostać?
-Tak. Niektórzy stąd nie mają do kogo wracać, więc zostają.- kiedy powiedziała te słowa uświadomiła sobie jak wiele jest takich osób.
"Na pewno Steve i Bucky" myślała. "Natasza też i bliźnięta. Bruce i Strange też mi coś mówili, że chyba zostają. Tony? Nie, Tony przecież zawsze wyjeżdża. Vision chyba zostanie dla Wandy".
-Nie mam zbytniego zamiaru wracać więc chyba zostanę.- powiedział Loki po chwili myślenia.
-Czemu?
-Do niektórych rzeczy lepiej nie wracać.
🐨🐨🐨🐨🐨🐨🐨🐨🐨🐨
Idę we wtorek na Thora. Nie mogę się doczekać. Tylko mam jedno pytanie do telewizji, radia itd. GDZIE SIĘ PODZIAŁY ZWIASTUNY?!!!???!
Serio ludzie. Zwiastunów i reklam Spidermana i Strażników było mnóstwo. Ja na miejscu Thora to bym się obraziła.
A teraz z innej beczki. Czy wam (jeśli ktoś w ogóle to czyta) też wyskakuje taki tekst "Urzytkownik zagłosował zbyt wiele razy. Proszę spróbować później." kiedy chcecie zagwiazkować na jakąś książkę? Bo mi ostatnio dość często.
To chyba wszystko.
Pa!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro