Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

thanks

dotarliśmy razem do końca tego opowiadania. wiem, było krótko, bo tylko 6 rozdziałów, ale myślę, że było to fajne nowe doświadczenie dla mnie - wstawianie całego, gotowego fika w kilka dni. nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłam, więc dobrze było spróbować i powiem wam, że całkiem mi się to spodobało i może niektóre rzeczy uda mi się tak jeszcze stworzyć - zobaczymy.

anyway, chciałabym wam podziękować za te kilka dni ze mną, za to, że byliście tutaj ze mną i że czytaliście każdego dnia rozdział (albo przeczytaliście całe au za jednym razem, nieważne) i mnie wspieraliście. to dla mnie ważne i mam nadzieję, że podobała się wam ta krótka historia taehyunga i jimina. 

dedykuję tę książkę każdej osobie, która ją przeczytała albo przeczyta. dziękuję wam i kocham was mocno!


a teraz skoro mam jeszcze waszą uwagę, chciałabym wam przedstawić kilka faktów, ciekawostek związanych z całą historią i pisaniem jej. nie będzie tego dużo, chyba XD

- pierwotnie miał być to tylko one/two shot z prostą fabułą i smutem, głównie. po wymyśleniu opisu nastawiałam się właśnie głównie na smut, ale gdy wymyśliłam sobie zakończenie, stwierdziłam, że zrobię z tego coś więcej - chyba się udało

- każdy rozdział ma przypisaną piosenkę (o czym wspominałam), a tytuły rozdziałów to tekst z piosenki, ale który nie został użyty w rozdziale (ja uwielbiam sobie komplikować życie okay xd). also tytuł rozdziału szóstego to kombinacja tekstu z euphorii: "won't you please stays in dreams" z tekstem z tear: "the real me?". "with" dodałam sama, żeby jakoś wszystko siedziało razem, bo tak to, w poprzednich nie zmieniałam tekstu wgl

- w pierwszym rozdziale taehyung podczas tańca wyobraża sobie, że manekin ma swoje własne ciało i razem z nim tańczy. taniec jest dla taehyunga wszystkim, pozwala mu na ucieczkę od rzeczywistości (jego choroba), wtedy jest sobą i tylko taniec razem z manekinem sprawia, że nie czuje się samotny. udaje, że manekin ma ciało, bo tak naprawdę wie, jest świadomy tego, że jest sam, zamknięty, że nie ma nikogo. 

- przy rozdziale trzecim w zdaniu "I czy zda sobie sprawę, że rzeczywistość naprawdę go nienawidzi" taehyungowi chodziło to, że rzeczywistość naprawdę będzie go nienawidzić, gdy nie zobaczy jimina, bo po prostu mu się spodobał i chciał go zwyczajnie poznać, nawet jeśli nie wiedział, skąd on się tam wziął.

- zdanie, które wypowiada jimin "Jesteś mną, a ja tobą"  (serendipity) odnośni się do tego, że jimin jest tylko wymysłem taehyunga, halucynacją jego umysłu, odzwierciedleniem jego pragnieniem, więc poniekąd jest nim samym – tylko w lepszej wersji.

- w czwartym rozdziale, jimin przed zdaniem "Jesteś coraz bliżej sekretu" zasłania taehyunowi oczy dłonią, co jest nawiązaniem do zwrotki z filter: "Oh, I cover your eyes with my hands".

- jimin mówiąc, że otuli go, tak jak to robi w jego snach, podkreśla to, że tak naprawdę to wszystko sen – wymysł głowy taehyunga. taehyung chce wrócić do snu, do halucynacji, która jest jedyną rzeczywistością, w jakiej chce żyć.

- w rozdziale piątym są rozsiane wątpliwości i strach taehyunga – boi się, że ta noc z jiminem ucieknie zbyt szybko, że nie zdąży zrobić wszystkiego, co chce (jakby podświadomie wiedział, że to wszystko nie może trwać wiecznie – przebicie się przez jego chorobę, rzeczywistość), ale obietnica – kłamstwo jimina – zaślepia jego obawy i wierzy mu całkowicie. jest w stanie wymazać wszystko to, czego się bał, ponieważ szczerze kocha jimina i jest w stanie uwierzyć we wszystko. dlatego wydaje mu się, że po tym spotkaniu będą razem – to oczekiwanie, ten rok pokazał mu, ze go kocha, że za nim tęskni, dlatego teraz jest pewny, że będą razem. jimin kłamie, bo wie, że to wszystko dzieje się w głowie tae. 

- w rozdziale szóstym (ale też i pierwszym) jest nawiązanie do tekstu singularity - taehyung myśląc o tym, że chce zasnąć, ma na myśli powrót do snu, powrót do rzeczywistości, która istnieje w jego umyśle, do jimina. sen jest jego życiem, które chce kontynuować – wie, że okłamuje samego siebie, ale mimo to nadal chce wrócić, chce żyć w śnie, gdzie jest szczęśliwy, kochany i gdzie kocha jimina. chce pozostać ślepy na swoje prawdziwe ja, na prawdziwą rzeczywistość, w której jimin tak naprawdę nie istnieje. unika prawdy, choć wie, jaka jest.

- na końcu rzeczywiście żegna się z jiminem – choć nie chce – akceptuje to. wie, że będzie cierpiał, bo jimin jest jego wszystkim, nawet jeśli tak naprawdę w ogóle nie istniał.

- opisując rozdział pierwszy i taniec taehyunga posługiwałam się głównie mv do singularity. 

- pisząc rozdział czwarty miałam najwięcej egzystencjalnych problemów i najdłużej mi z nim szło xD dosłownie parę razy chciałam to rzucić w cholerę.

- w piątym rozdziale na początku planowałam zamieścić kilka lat ze spotkań vminów, ale jak zaczęłam pisać ich pierwsze spotkanie po roku, tak wszystko się trochę przeciągnęło i stwierdziłam, że opisywać kilka lat ich spotkań, to byłoby za dużo i lepiej będzie ogarnąć to w jedno spotkanie, gdy się spotkali po roku.

- w pierwszym zamyśle au, miało być powiedziane, że taehyung ma jakiś problem, z którym jimin mu pomaga (spotykają się co roku) i gdy już wychodzi na prostą, wtedy dopiero się okazuje, że taehyung ma problemy psychiczne i wszystko sobie wymyślił, tańcząc z manekinem na strychu szpitala

- szpital psychiatryczny gonjinam, w którym znajduje się taehyung jest prawdziwym szpitalem, który znajduje się w gwangju, w prowincji gyeonggi-do. jest to jedno z trzech najstraszniejszych miejsc w korei, a także jest na liście siedmiu najstraszniejszych miejsc na ziemi. szpital jest zamknięty od ponad dwudziestu lat, a przyczyną zamknięcia oprócz powodów ekonomicznych i problemów ze ściekami, wymienia się tajemnicze śmierci pacjentów w latach 90. podobno psychicznie chory właściciel trzymał tam dręczonych pacjentów jako swoich więźniów, dopóki nie uciekł do ameryki w 1996r. - polecam, jeśli ktoś chce, bardziej zagłębić się w historię tego miejsca, jest sporo artykułów na ten temat w necie. also jakby coś powstał też horror na podstawie historii o tym szpitalu: "gonjinam: haunted asylum" (dostępny na dramaqueen) - gdybym nie była taką bojącą dupą, to pewnie bym obejrzała, ale jak wy się nie boicie, to wiecie, polecam czy coś xD

- wspominałam już o tym na początku, ale alternatywne zakończenie tego au miało wyglądać tak, że taehyung ma problemy, z których przez pare lat wychodzi z pomocą jimina a na końcu, gdy obdarza go prawdziwą miłością, klątwa ciążąca nad jiminem (to, że jest zaklęty w manekin, który wraca do postaci człowieka w halloween) zostaje zdjęta i obydwoje zostają razem, i mamy happy end. tak wydawało mi się to zbyt nudne i zbyt radosne, nie ma co, drama musi być nie xD 

okej, było tego więcej niż się spodziewałam, ale poczułam bardzo specjalną więź z tym au (jeszcze większą niż normalnie xd) i po prostu chciałam, żebyście jak najdokładniej odczuli całą historię, tak samo jak ja ją czuję, i wiedzieli o niej wszystko. myślę, że was tym nie zanudziłam, a jak byście mieli jakieś pytania czy coś, to jestem do waszej dyspozycji.

jeszcze raz wam dziękuję za czytanie i wsparcie. to było niesamowite ok. dwa tygodnie w całości pracy nad tym fikiem. świetnie się bawiłam. dziękuję!


a teraz trzeba się zabrać za resztę książek i je także pisać. do zobaczenia w następnym rozdziale na "one accident", a także w przyszłych projektach <3

bye!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro