Prolog
- Magnusie nie musisz tego robić. Nie znamy konsekwencji... Twój ojciec mógł kłamać.
Alexander wpatrywał się z nieskrywanym strachem w swojego ukochanego, który trzymał w dłoniach fiolkę z czymś, co wywoływało niepokój niebieskookiego. [...]
- Nie okłamałby mnie z tym, nie miałby żadnych korzyści z mojej śmierci Alexandrze.- Głos czarownika był stanowczy.- To jedyne wyjście.
[...]
- Nie, możemy przecież przeżyć te lata, które mi dano razem. Nie chcę, abyś rezygnował z dalszego życia, gdy mnie już nie będzie.
[...]
- Ale ja nie chcę żyć bez ciebie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro