Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18

W końcu nadszedł ten dzień. 11 marca. Zawody. Od samego rana podekscytowana wystawiałam głowę z boksu wypatrując Olivii. Po śniadaniu nadeszła ta chwila.

- Chodź mała. - szepnęła.

- Powodzenia. - powiedział Eldorado.

- Dzięki, i cześć. - parsknęłam.

Szłam stępem w stronę zaparkowanej przyczepy. Nadstawiłam uszu. Moje kopyta plaskały o rozmokłą ziemię, kałuże które utworzyły się od deszczu.

                                                                                            ^^^

Lubię jeździć na zawody, ale nie lubię podróżować. Szczególnie, że te podróże są takie długie.

Skrzyp. Stuk. (?)

- Symphony! - zawołała Olivka. - Jesteśmy już na miejscu.

Szczęśliwa trąciłam ją łbem.

Kilka minut później...

- Nie wiem, czy opłaca się robić rozgrzewkę. - powiedziała Oliv robiąc kółka szczotką na mojej sierści do Sony'i. - Popatrz jaka plucha, nie opłaca się.

- Masz rację, też bym nie jechała. - odpowiedziała.

Olivia właśnie skończyła mnie czyścić i zabrała się za nabłyszczanie kopyt.

- Musisz być piękna. - mruknęła z dołu.

Zaczęłam wyglądać wzrokiem Stardusta. Na razie nigdzie go nie widziałam. Z zamyślenia wyrwało mnie wędzidło przy moim pysku.

- No, Symphony! - zaśmiała się Olivka.

Szybko otwarłam usta (?)

- Możesz ją potrzymać? - dodała. - Pójdę po numer startowy.

- Jasne.

Po chwili Olivka wróciła z numerem.

- 43. - powiedziała wyprzedzając pytanie Sony'i.

- Witamy na 139 zawodach w Meadoville - Six Bar! Zapraszamy numer 1, czyli Michael Park na Jumper!

Na parkur wkroczył wysoki gniadosz. Rozpędzony przeskoczył pierwszą z 8-śmiu stacjonat. Powierzchnia była błotnista, wszystko odbywało się nad gołym niebem, a deszcz padał niedawno.  Szóstą z kolei strącił.

- Michael Park kończy przejazd o czasie 63 sekundy z 5 punktami karnymi. Zapraszamy numer 2!

- No to trochę sobie poczekamy. - mruknęła Sonya.

^^^

- Numer 36, Jenny...

- Do tej pory jeszcze nikt nie przejechał toru czysto, mamy szansę. - szepnęła Oliv klepiąc mnie.

262 słów.
Już napisałam całą książkę :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro